Jeżeli urzędnik organu podatkowego zgubi deklarację złożoną przez podatnika, nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności. Konsekwencje braku deklaracji musi natomiast ponieść sam podatnik - w najlepszym razie grozi mu za to wysoka grzywna - twierdzi "Gazeta Prawna".
Według dziennika, przypadki zaginięcia deklaracji czy nawet całych akt nie są w urzędach rzadkością, a stoi za tym przeważnie zwykłe bałaganiarstwo. Tymczasem w przepisach podatkowych nie jest określona odpowiedzialność organów podatkowych za zagubienie dokumentów dostarczonych do urzędu skarbowego.
Jest natomiast określona odpowiedzialność podatnika. Wynika ona z przepisów kodeksu karnego skarbowego, który przewiduje za niezłożenie deklaracji wysoką grzywnę, a nawet karę pozbawienia wolności - pisze "GP".
Dziennik radzi czytelnikom, aby sporządzali kopie wszystkich dokumentów składanych w organach podatkowych oraz żądali poświadczania przez urzędników daty złożenia dokumentu.