Hiszpanie nie chcą zatrudniać cudzoziemców. Bezrobocie dotknęło już 2,5 miliona osób, dlatego tamtejszy rząd zdecydował, że w przyszłym roku wstrzyma rekrutację pracowników za granicą. Ta decyzja zmartwiła rolników. W Hiszpanii ze względu na pogodę, sezon w rolnictwie jest bardzo długi. Na polach skończyły się zbiory truskawek, teraz zacznie się winobranie. Praca w winnicach trwa aż do listopada, później ruszą oliwkowe żniwa.
Koniec roku, to początek sezonu na pomarańcze i mandarynki. Potrzeba wielu rąk do pracy, ale mimo dużego bezrobocia, farmerzy mają wątpliwości, czy uda im się zatrudnić więcej rodaków.
Boją się także, że stracą ludzi, którzy w gospodarstwach zdobyli już doświadczenie.