Wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski w sobotę odwiedził VI Międzynarodowe Targi Chleba w Jaworze. W rozmowie z Pierwszym Portalem Rolnym wicepremier zapewnił, że w tym roku nie będzie importu zboża, za to będzie eksport.
Czy zboże, które zostało zasiane, będzie zebrane i skupione przez państwo, czy nic się nie zmarnuje?
Państwo jako takie nie kupuje. Zadaniem państwa jest organizowanie sił, które trudnią się pośrednictwem, aby zebrać i skupić zboże po odpowiedniej, godziwej cenie. Oczywiście, były problemy w tym roku, wszyscy je widzieliśmy. W tej chwili mogę powiedzieć, że - poza kilkoma miejscami w kraju, gdzie są jeszcze kolejki - problemy zostały rozwiązane. Ale skup jest ciągle prowadzony i w tej chwili skupiono 2 miliony ton zboża konsumpcyjnego z dopłatami. Do końca października zabezpieczone są dopłaty do 5,4 milionów ton. A więc skup będzie o prawie 1,5 miliona ton wyższy niż w roku ubiegłym. Firmy, które zdecydowały się na skup w tym roku, mają absolutną, 100% gwarancję od państwa, że na pewno nie stracą. Jest jeszcze jedna optymistyczna wiadomość: nie będzie importu zboża w tym roku, za to będzie eksport. W tej chwili 0,5 miliona ton zbóż przygotowywanych jest do eksportu.
Rozmawiała Maria Kordas (31-08-2002)