Zakończono zarybianie rzek i jezior

Polski Związek Wędkarski w Olsztynie zakończył tegoroczne zarybiane wód w woj. warmińsko-mazurskim. Poza narybkiem atrakcyjnych wędkarsko gatunków - szczupaka, pstrąga, czy brzany - po raz pierwszy do jednej z rzek wpuszczono młode jesiotry.

Jak poinformował PAP Jarosław Pliszka z Polskiego Związku Wędkarskiego w Olsztynie, poziom zarybień wzrasta od kilku lat, co ma pomóc w odbudowie niskiego pogłowia ryb w wielu akwenach. Jak przypomniał, na wodach użytkowanych przez ten okręg PZW nie są prowadzone połowy gospodarcze przy pomocy sieci.
"Taka strategia przynosi efekty, co widać choćby po liczbie naszych członków, która nieznacznie, ale systematycznie rośnie. Gdyby ryb było mniej, to ludzie odchodziliby od wędkarstwa" - ocenił Pliszka.
W tym roku członkowie PZW w Olsztynie wpuścili do jezior i rzek prawie 600 kg narybku jesiennego oraz 1 mln sztuk tzw. wylęgu szczupaka, uważanego za najatrakcyjniejszą wędkarsko rybę wód śródlądowych. Do jezior trafiły też młode liny (ok. 400 kg kroczka) i sandacze (ponad 60 tys. sztuk narybku).
Sprowadzono z Holandii 8,5 kg narybku obsadowego węgorza. Większość materiału zarybieniowego wypuszczono do Jeziora Długiego w Olsztynie, aby poprawić atrakcyjność wędkarską tego akwenu. Do małych zbiorników, głównie w miastach, wypuszczono ponad 1,3 tony kroczka karpia.
Zarybiano również rzeki. Do Pasłęki i jej dopływów trafiło 160 tys. sztuk wylęgu i ponad 8,5 tys. sztuk narybku pstrąga potokowego. Do rzek o wartkim nurcie wypuszczono po 60 tys. sztuk klenia, jazia i bolenia. A do Łyny k. Bartoszyc przy granicy z obwodem kaliningradzkim wpuszczono 60 tys. sztuk narybku brzany.
Po raz pierwszy - w ramach odbudowy tego gatunku - do Węgorapy wypuszczono kilkadziesiąt młodych jesiotrów ostronosych. Rybom wszczepiono chipy z nadajnikami telemetrycznymi, aby śledzić ich wędrówki do Bałtyku i trasy powrotu na tarło. Ma to pomóc w przyszłości przywrócić gatunek, który całkowicie zniknął z naszych wód w połowie XX wieku.
Okręg PZW w Olsztynie użytkuje jeziora i rzeki o łącznej pow. ponad 3 tys. ha i zrzesza 8 tys. wędkarzy w 64 kołach. Rozwój tzw. turystki wędkarskiej i związanej z nią infrastruktury uznano za jedno z głównych zadań w Strategii Rozwoju Rybactwa na Warmii i Mazurach do 2030 roku, opracowanej na zlecenie regionalnego samorządu.