21 lutego podczas posiedzenia Rady UE dyskutowano na propozycją zniesienia zakazu stosowania mączek mięsnych i mięsno-kostnych w paszach dla drobiu i trzody chlewnej. Propozycję taką złożyła polska delegacja, domagając się jak najszybszych działań w tym zakresie w celu zmniejszenia kosztów oraz zwiększenia konkurencyjności produkcji zwierzęcej w UE - relacjonuje FAMMU/FAPA.
Zezwolenie na stosowanie białka zwierzęcego w paszach dla nieprzeżuwaczy zmniejszyłoby zależność unijnego przemysłu paszowego i produkcji zwierzęcej od importu drogiej śruty sojowej.
Zdaniem Polski, uzasadnieniem dla podjęcia takiej decyzji przez unijne władze jest ogólny postęp w zakresie zwalczania ryzyka choroby BSE. Propozycję poparło kilka delegacji m.in. słoweńska, litewska i łotewska. Również Holandia jest za dopuszczeniem mączek zwierzęcych w żywieniu inwentarza, pod warunkiem, że w mocy pozostanie nadal zakaz żywienia mączkami przeżuwaczy oraz zwierząt tego samego gatunku, z którego pochodzą mączki.
Jednak większość państw członkowskich, w tym Niemcy i Belgia, była zdania, że należy najpierw wprowadzić w życie gwarancje bezpieczeństwa.
Komisarz ds. zdrowia i ochrony konsumenta John Dalli poinformował ministrów, że Komisja Europejska nie jest jeszcze gotowa na zniesienie zakazu i do jesieni tego roku nie przygotuje projektu nowych przepisów. Zdaniem komisarza Dalli, najważniejsze są bowiem względy bezpieczeństwa żywności i należy najpierw zagwarantować integralność danych naukowych dotyczących pasz zawierających białko zwierzęce.
Komisarz zapewnił jednak delegatów, że weryfikacja niezbędnych narzędzi kontroli jest bliska ukończenia i jesienią tego roku może rozpocząć się dyskusja dotycząca zniesienia zakazu mączek zwierzęcych w paszach dla trzody i drobiu.