O 60-70 proc. spadł od maja eksport polskiej wołowiny na turecki rynek. Powodem jest obniżenie konkurencyjności naszego mięsa wobec innych krajów unijnych, głównie Niemiec - poinformował prezes Związku Polskie Mięso Witold Choiński .
Problemy eksportowe rozpoczęły się od momentu podwyższenia stawek celnych przez Turcję. Stawka celna liczona od wartości eksportu mięsa wzrosła od stycznia do lipca z 30 do 75 proc. - poinformował Choiński.
Dodał, że jednak główną przyczyną, którą wymieniają polscy eksporterzy, są zbyt wysokie opłaty za badania na bydła na BSE (jest to gąbczasta encefalopatia bydła popularnie nazywana "chorobą szalonych krów", mięso z zarażonych nią sztuk może wywołać u człowieka chorobę Creutzfeldta-Jakoba).
Jak zaznaczył Choiński, koszty badań na BSE w naszym kraju są najwyższe w Europie i wynoszą 120 zł od sztuki, podczas gdy w innych krajach Unii Europejskiej wahają się one między 5 a 10 euro. Dodał, że przy tak wysokiej opłacie rosną koszty kilograma eksportowanej wołowiny o ok. 60 gr. Obowiązek badania krów w kierunku tej choroby w przypadku eksportu bydła do Turcji dotyczy wszystkich sztuk.
Prezes Polskiego Mięsa już w kwietniu powiadomił o sprawie resort rolnictwa i wystąpił z pismem o zmniejszenie opłat za badania do poziomu krajów UE, co pozwoliłoby naszym eksporterom utrzymać konkurencyjność i poziom eksportu na rynek turecki.
Ministerstwo rolnictwa odpowiedziało negatywnie na postulat zmniejszenia opłat, powołując się na obowiązujące przepisy - poinformował Choiński.
W jego opinii, przy tak niskiej rentowności polskiej branży mięsnej, utrzymanie obecnych stawek za badania na BSE jeszcze pogorszy sytuację producentów wołowiny. Choiński podkreślił we wtorek w rozmowie z PAP, że w opinii eksporterów kolejne podniesienie stawek celnych (od lipca br. stawka wzrosła z 60 do 75 proc.) przez Turcję sprawia, że eksport wołowiny jest nieopłacalny.
Jak zauważył Choiński, o ile w ubiegłym roku naszym głównym rynkiem zbytu wołowiny były kraje UE, m.in. Niemcy i Włochy, to dotychczas w tym roku głównym odbiorcą tego mięsa z Polski był rynek turecki. W pierwszych czterech miesiącach tego roku do Turcji trafiło 27 tys. ton wołowiny, cały eksport w tym okresie zaś wyniósł 73 tys. ton.
Według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w pierwszym kwartale 2011 r. eksport wołowiny wzrósł, za granicę trafiło 61,2 tys. ton, czyli o 9,6 tys. ton więcej niż w przed rokiem. Wzrosły też o ok. 16 proc. ceny w eksporcie mięsa wołowego chłodzonego (do 3,2 euro za kg) i mrożonego (do 2,93 euro za kg).
9385075
1