Stoją i nikt z nich nie korzysta. Stadion Śląski, wiadukt na autostradzie A-1 pod Mszaną - pisze FAKT.pl. Budowle te pochłonęły gigantyczne pieniądze, ale zostały źle zaprojektowane. W efekcie nie mamy stadionu, a na autostradzie objazdy.
Źle wykonane i zaprojektowane czekają na remonty. W naszym regionie przybywa takich niedokończonych obiektów: Stadion Śląski w Chorzowie, wiadukt nad autostradą A-1 w Mszanie pod Wodzisławiem Śląskim i wiadukt na budowanej obwodnicy Pszczyny. Czy stać nas na takie buble?! Wiadukt w Mszanie miał być gotowy w lipcu, ale nie wiadomo, czy uda się go dokończyć do sierpnia, czyli rok po czasie.
- Wiadukt ma wady konstrukcyjne, które wykonawca autostrady powinien jak najszybciej naprawić na swój koszt. Odcinek 19 km kosztował 550 mln zł. Kierowcy nie mogą nim jeździć i na autostradzie mamy objazd – tłumaczy Marek Prusak z GDDKiA. Budowana w Pszczynie obwodnica już jest bublem, mimo że nie jest gotowa. Wyburzyć trzeba będzie jeden z 12 filarów podtrzymujących konstrukcję. Droga ma być gotowa do listopada. Stadion Śląski miał być naszą dumą, a jest wielkim wstydem. Głównie z powodu tzw. krokodyli – mocowań dachu. Stadion budowany jest już kilkanaście lat. Brakuje na jego dokończenie 150 mln. Koszt całkowity to 550 mln zł.