Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Za chlebem.. do Australii. Na antypodach brakuje rąk do pracy

8 września 2012
Bezrobocie na poziomie pięciu procent i planowany wzrost zatrudnienia - Australia otwiera się na imigrantów - podaje portal regiopraca.pl.
Pomimo ogólnoświatowego spowolnienia gospodarczego i klęsk żywiołowych, jakie dotknęły Australię, rynek pracy tego kraju jest w bardzo dobrej kondycji. Niskie bezrobocie czy wzrost zatrudnienia w wielu obszarach tamtejszej gospodarki to tylko niektóre z pozytywnych wiadomości.

W porównaniu z krajami UE oraz USA czy Kanadą, bezrobocie w Australii jest stosunkowo niewielkie. W maju 2012 roku stopa bezrobocia na Antypodach wyniosła bowiem tylko 5,1%. Jak Australijczykom udaje się utrzymać wskaźnik na tak niskim poziomie?

– Przyczyn jest wiele. Jedną z nich był wzrost zapotrzebowania państw azjatyckich na bogactwa naturalne Australii. W latach 2007-2008 na Antypodach rozkwitł przemysł górniczy – zatrudnienie w tym sektorze wzrosło wtedy o 40% – komentuje Gabriela Jabłońska z Sedlak & Sedlak.

Do pozytywnych zmian przyczyniły się same władze państwowe. Kiedy w 2009 roku pojawiły się problemy na rynku pracy, senat uchwalił rządowy plan pobudzenia gospodarki. Fundusze warte 42 mln dolarów australijskich zostały przeznaczone na oświatę, infrastrukturę i mieszkalnictwo, a także na transfery gotówkowe dla klasy średniej i niższej oraz dla studentów i osób chcących powrócić na rynek pracy.

Dodatkowo pracodawcy zatrudniają w niepełnym wymiarze godzin. Wiele firm nie tyle zwalnia pracowników, co redukuje liczbę godzin pracy. Przykładowo w kwietniu 2012 roku australijski rynek zatrudnienia stracił 11 tys. pozycji pełnoetatowych, lecz zyskał 26 tys. prac półetatowych. Stopa bezrobocia wróciła wtedy do stanu sprzed 11 miesięcy, spadając do 5% .

Pomimo spowolnienia gospodarczego, Australia wciąż jest otwarta na emigrantów. Eksperci przewidują, iż w latach 2012-2017 zatrudnienie wzrośnie w niemal wszystkich sektorach gospodarki. W Australii brakuje rąk do pracy.

– Doświadczeni i wykwalifikowani pracownicy z dobrą znajomością języka angielskiego na antypodach zostaną przywitani z otwartymi ramionami – ocenia Jabłońska. Należy jednak pamiętać, iż chętnych do pracy czeka wiele trudności. Izolacja i odległość geograficzna tego kraju, koszt całego przedsięwzięcia czy restrykcyjne procedury i przepisy wizowe to tylko niektóre z czynników utrudniających dostęp do tamtejszego rynku pracy. Być może jednak fakt istotnych niedoborów wykwalifikowanych pracowników czy konkurencyjne zarobki wzbudzą w niedalekiej przyszłości większe zainteresowanie Polaków wyjazdem na antypody.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę