To jest ewidentne męczenie biednego zwierzęcia! - Co się k... czepiasz, nawet wodę jej daję! – Taki oto dialog między turystą a góralem prowadzącym po Krupówkach owcę na smyczy można było ostatnio usłyszeć na deptaku.
Góral, który brał udział w sprzeczce od początku wakacji pojawia się na
Krupówkach. Najpierw chodził ze szczeniakiem owczarka podhalańskiego i
sprzedawał go turystom. Biznes ten najwyraźniej nie opłacił się. Teraz osobnik
ów oprowadza na smyczy owcę. Bierze pieniądze za pozowanie owieczki do zdjęć.
Traktowanie zwierzęcia w ten sposób w upalne dni nie podoba się wielu
turystom.
Jeden z nich zwrócił uwagę góralowi. Niewiele brakowało, a
doszłoby do bijatyki. Postępowanie osób wykorzystujących w ten sposób zwierzęta
od dawna nie podoba się przedstawicielom Towarzystwa Ochrony
Zwierząt.
Psy są fatalnie traktowane, często nie mają książeczek
zdrowia. Spacerowanie z owieczką po Krupówkach też jest, moim zdaniem, objawem
męczenia zwierząt – powiedział nam jeden z członków
towarzystwa.