Wzrost gospodarczy w przyszłym roku będzie niższy niż zakłada rząd, deficyt sektora finansów publicznych może być wyższy niż przewiduje resort finansów, ale jego obniżenie poniżej 3 proc. PKB nie wydaje się zagrożone - tak RPP oceniła projekt budżetu na 2015 r.
Rada Polityki Pieniężnej wskazała, że rząd założył w uzasadnieniu do projektu budżetu na 2015 r., że tempo wzrostu gospodarczego w przyszłym roku wyniesie 3,4 proc. "W świetle ostatnich danych i dostępnych prognoz wzrosło prawdopodobieństwo, że wzrost gospodarczy na świecie, a w konsekwencji również w Polsce, ukształtuje się w przyszłym roku poniżej założeń przyjętych w uzasadnieniu (do projektu - PAP)" - napisano w dokumencie RPP. Zaznaczono, że opinia Rady opiera się na listopadowej projekcji inflacji i PKB przygotowanej przez NBP.
Według RPP głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w przyszłym roku będzie popyt krajowy. Natomiast wzrost inwestycji, na który także stawia rząd, może ukształtować się poniżej poziomu założonego przez resort finansów w projekcie budżetu (7,4 proc.). Problemem jest bowiem duża niepewność w gospodarce światowej, w szczególności w strefie euro, a także pogorszenie perspektyw globalnego popytu. Niższa dynamika inwestycji i gorsza koniunktura za granicą mogą się przyczynić do mniejszego - niż prognozuje rząd - wolumenu handlu zagranicznego.
"W świetle bieżących prognoz NBP, podobnie jak w uzasadnieniu (do projektu budżetu - PAP), tempo poprawy na rynku pracy ulegnie wyhamowaniu, a dynamika funduszu płac w gospodarce w 2015 r. będzie zbliżona do obserwowanej w roku bieżącym" - napisano. RPP zgadza się także z prognozami rządowymi dotyczącymi przyszłorocznej inflacji (rząd założył, że wyniesie 1,2 proc - PAP).
W opinii wskazano, że MF założyło w jesiennej notyfikacji fiskalnej, iż deficyt sektora finansów publicznych w tym roku zmniejszy się z 4 proc. PKB w 2013 r. do 3,3 proc. PKB w 2014 r. Poprawa ta będzie jednak w głównej mierze wynikała ze zmian przeprowadzonych w systemie otwartych funduszy emerytalnych (OFE). Natomiast w przyszłym roku deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych ma zostać obniżony do poziomu 2,5 proc. PKB.
"W ocenie NBP ryzyko realizacji mniej korzystnego od założonego scenariusza makroekonomicznego może przełożyć się na nieco wyższy poziom deficytu finansów publicznych. Niemniej, obniżenie w 2015 r. deficytu sektora poniżej 3 proc. PKB, zgodnie z wymogami procedury nadmiernego deficytu, nie wydaje się zagrożone" - napisano w opinii RPP.
Rada zwróciła uwagę, że przy tworzeniu projektu budżetu na 2015 r. po raz pierwszy zastosowana została tzw. stabilizująca reguła wydatkowa (SRW). Jest ona skonstruowana w taki sposób, by oddziałując antycyklicznie, stabilizować deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych na poziomie 1 proc. PKB oraz utrzymywać państwowy dług publiczny na poziomie poniżej 43 proc. PKB.
Według RPP spełnienie wymogów reguły w 2015 r. zostało istotnie ułatwione m.in. przez wprowadzone w 2014 r. zmiany w systemie emerytalnym, skutkujące wzrostem przychodów FUS. Ponadto, jednorazowe obniżenie długu publicznego w związku z przekazaniem aktywów OFE do ZUS, spowodowało spadek kosztów obsługi długu publicznego, umożliwiając relatywnie szybszy wzrost innych kategorii wydatków. Koszty obsługi długu w latach 2014-2015 dodatkowo obniżają się także w związku z obserwowanym od 2012 r. spadkiem rentowności obligacji skarbowych. Czynniki te, ułatwiające realizację zaleceń reguły, powodują, że w 2015 r. zostanie ona spełniona pomimo braku faktycznego zacieśnienia polityki fiskalnej.
"Czynniki te mają jednak charakter przejściowy, co oznacza, że w przyszłości spełnienie SRW będzie zdecydowanie trudniejsze" - zaznaczono.
Oceniając bezpieczeństwo finansowania przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych państwa (54 mld zł netto, czyli 3 proc. PKB i 154,8 mld zł brutto, czyli 8,7 proc. PKB) Rada zauważyła, że decydujące znaczenie mają czynniki fundamentalne. "Polska należy do grupy krajów wysoko ocenianych w tym aspekcie, ze względu na brak istotnych nierównowag w gospodarce, relatywnie wysokie tempo wzrostu i niski dług publiczny na tle innych krajów Unii Europejskiej. Potwierdzeniem tego są wysokie i stabilne oceny agencji ratingowych" - wskazano.
Dodano, że od początku światowego kryzysu finansowego, rating polskiego długu uległ relatywnej poprawie w stosunku do średniej dla krajów UE.
Zgodnie projektem przyszłorocznej ustawy budżetowej, nad którym pracuje Sejm, dochody budżetu państwa w roku 2015 r. zaplanowano w wysokości 297 mld 252 mln 925 tys. zł (wobec 277 mld 782,2 mln zł zaplanowanych na bieżący rok), a wydatki w kwocie 343 mld 332 mln 925 tys. zł (wobec 325 mld 287,4 mln zł przewidzianych w tym roku). Resort finansów założył, że w przyszłym roku deficyt nie powinien przekroczyć 46 mld 80 mln zł.
7492108
1