Wzrosną składki Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zapowiada Rząd. Projekt zakłada, że od 2008 roku, najwięcej zapłacą najlepiej zarabiający. Samorząd rolniczy pomysł już zdążył skrytykować. Nie ma w nim bowiem mowy o jednoczesnym wzroście emerytur rolniczych.
Obecnie, niezależnie od wysokości dochodu, każdy rolnik ponosi jednakowe koszty ubezpieczenia. Czyli około 180 złotych kwartalnie. Zdaniem Ministerstwa Rolnictwa, nie ma powodu, żeby zarówno bogaci jak i biedni, nadal płacili te same pieniądze. - Dla rolników o niewielkich dochodach takie składki są sporym obciążeniem. Natomiast dla tych lepiej zarabiających, zamożniejszych – stanowi to niewielki ułamek ich dochodu.- mówi Elżbieta Karnafel-Wyka, z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Stąd pomysł zróżnicowania składek. W myśl przygotowanych przepisów, wysokość poniesionych przez rolnika kosztów ubezpieczenia, określałaby dochodowość gospodarstwa. Znaczenie będą miały: ilość przyznanych pieniędzy z dopłat bezpośrednich i powierzchnia gospodarstwa. Mówiąc wprost, bogatszy zapłaci więcej. O ile? Tego jak na razie nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że mimo wyższych składek, wysokość przyznanych potem emerytur z tego tytułu raczej nie wzrośnie. - Chodzi o to, żeby Ci najbogatsi rolnicy, sami próbowali finansować sobie składkę. - mówi Elżbieta Karnafel-Wyka, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Na to zgody nie będzie – tak cały pomysł komentuje samorząd rolniczy, który chce aby wraz ze składkami wzrosły także przyszłe emerytury.
Tadeusz Szymańczak Mazowiecka Izba Rolnicza: - Nie może być tak, że jeden rolnik będzie płacił 10 krotnie wyższą składkę emerytalną, a drugi będzie brał taką samą emeryturę.
Szczegóły rewolucji w ubezpieczeniach rolniczych rząd zobowiązał się przedstawić do końca grudnia. Nowe prawo ma obowiązywać od 1 stycznia 2008 roku.