Były miejscem nie tylko handlowych transakcji ale i spotkań towarzyskich. Na organizowanych dorocznie jarmarkach prezentowano najnowsze kierunki w modzie i co dla niektórych było najważniejsze – plotkowano. Taki obraz polskich jarmarków znamy już tylko ze starodawnych fotografii.
Jarmarki to nie tylko handel mięsem, bydłem i końmi. To także miejsce chętnie odwiedzane przez mieszkańców miast, którzy chętnie kupowali sprzęty gospodarstwa domowego i ubrania. Były też barwnym widowiskiem.
Ludność wiejska przyjeżdżała w tradycyjnych ubiorach. Kobiety w różnokolorowych zapaskach a mężczyźni w sukmanach. Na stoiskach oprócz tandetnych gipsowych figurek i malowanych makatek, były też gustowne wyroby twórców ludowych.
O tym jak wyglądały starodawne jarmarki najlepiej przekonać się osobiści – odwiedzając wystawę „polskie jarmarki” zorganizowaną na Praskiej Giełdzie Spożywczej w Ząbkach koło Warszawy.