Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wystarczy SMS

14 listopada 2003

Pragnienie męczy, obok stoi akurat automat z coca-colą, a my nie mamy drobnych... Nic nie szkodzi - wystarczy wysłać SMS-a na podany numer, a za chwilę maszyna wyrzuci schłodzoną puszkę z napojem.

Mikropłatności, nazywane też m-cash, polegające na nabywaniu określonych towarów lub usług przy wykorzystaniu telefonu komórkowego, zyskują coraz większą popularność na całym świecie. W Polsce za pomocą SMS-a można na razie opłacić m.in. dostęp do internetowych domen i archiwów, korzystanie z parkingu, a także przejazd komunikacją miejską.

Usługa "bilet SMS" dostępna jest na razie w kilku miastach - m.in. Poznaniu, Słupsku, Zamościu i Kielcach. Pasażerowie kupują w kiosku specjalną "kartę zdrapkę", na której znajduje się kod, uprawniający - w zależności od ceny karty - do jednego lub kilku przejazdów. Kod ważny jest bezterminowo, aż do wykorzystania dostępnego limitu. Wystarczy wprowadzić go do telefonu i wysłać na podany numer - i można już wsiadać do autobusu. Pojedynczy przejazd kosztuje tyle samo, co w przypadku zwykłego biletu, nadawca ponosi jednak koszt SMS-a.

Główną zaletą mikropłatności jest oszczędność czasu, sprawdzają się też w sytuacjach awaryjnych. Usługa ta, nie jest jednak wolna od wad. Zdarza się, że - chcąc na przykład uzyskać dostęp do internetowego archiwum - po wysłaniu SMS-a czekamy kilka godzin na zwrotną wiadomość z kodem dostępu. Osoby, których spotkała taka przygoda, wysyłają często kolejne SMS-y, ponosząc dalsze koszty, lub rezygnują z zamiaru skorzystania z internetowych zasobów (mimo poniesionej opłaty), stwierdzając, że szybciej i taniej jest pójść do zwykłej biblioteki... Co gorsza, nie wiadomo, gdzie kierować w takim przypadku reklamacje, gdyż firmy świadczące takie usługi twierdzą, że wina leży po stronie operatorów. Ci tłumaczą, że są tylko pośrednikami, którzy obsługują serwis SMS od strony technicznej.

- Po wysłaniu SMS trafia do centrum obsługi wiadomości tekstowych na serwerze danej firmy, które przetwarza otrzymaną informację, generuje automatycznie hasło i odsyła je ta samą drogą - mówi Ryszard Woronowicz, rzecznik Polkomtela (sieć Plus GSM). - Dlatego dopiero rozpatrując konkretny przypadek można stwierdzić, kto jest winny opóźnienia. Operator odpowiada za nie tylko w sytuacji, gdy serwer wysłał hasło w odpowiednim czasie, a ono zbyt długo wędrowało z powodu przeciążenia sieci - dodaje.

Na szczęście, użytkownicy "biletów SMS" nie mają powodów do obaw. Nawet jeśli sieć jest przeciążona, a wysłaną wiadomość nieopatrznie skasowali, kontrolerzy za pomocą specjalnego urządzenia są w stanie sprawdzić, czy z danego aparatu kupiono bilet.


POWIĄZANE

Jesień to czas planowania i cykl wydarzeń kreujących przyszłość branży jagodowej...

Każdy zna to uczucie: nadchodzi weekend, a w głowie rodzi się pytanie, jak efekt...

Minister Polityki Agrarnej Ukrainy, Witalij Kowal stwierdził, że wznowienie hodo...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę