Dobra informacja dla rolników ubiegających się o dotacje dla gospodarstw niskotowarowych. Przyjęto więcej wniosków niż zakładano, ale i tym razem pieniędzy ma wystarczyć dla wszystkich.
Wsparcie dla małych gospodarstw to niewątpliwie najpopularniejszy program pomocowy na lata 2004-2006. W pierwszej turze naboru wniosków po dotacje zgłosiło się ponad 100 tysięcy rolników. A w drugim etapie wpłynęło blisko 57 tysięcy formularzy. To o 17 tysięcy więcej niż przewidywano.
Franciszek Kadzik, ARiMR: - Wnioski są obsługiwane na bieżąco. W tej chwili mamy już 47 tysięcy wniosków wprowadzonych do systemu informatycznego i trwa proces wydawania decyzji administracyjnych.
Wielu rolnikom nie udało się złożyć dokumentów, gdy program ruszył po raz pierwszy. Ale teraz są duże szanse na otrzymanie pieniędzy, bo niewykorzystane środki z programów cieszących się mniejszym zainteresowaniem zostały przesunięte właśnie na ten cel.
Jacek Wyrębek ze wsi Goworówek nie ma najmniejszych wątpliwości, na co przeznaczy dotacje w wysokości blisko 5 tysięcy złotych, które będzie otrzymywał przez 5 lat: - Mam zamiar zakupić mięsne jałówki, powiększyć stado oraz gospodarstwo. – mówi.
Także rolnicy, którzy już otrzymali pierwszą część wsparcia, a teraz czekają na kolejną nie kryją swojego zadowolenia. Pytanie tylko jak długo rolnicy będą czekać na drugą część płatności niskotowarowych?
Według zapewnień Agencji, druga płatność wpłynie po 12 miesiącach od otrzymania 1 płatności. Tak samo będzie i w przyszłym roku, gdy dotacje będą wypłacane po raz trzeci.
Ale aby dostać czwartą i piątą część wsparcia trzeba będzie udowodnić, że otrzymane pieniądze nie poszły na marne - czyli spełnione zostały warunki, jakie rolnik postawił sobie w planie rozwoju gospodarstwa.