Podajemy za TVP Info - ceny skupu - teoretycznie wysokie - utrzymają się jeszcze na takim poziomie, ale tucz trzody nadal nie jest opłacalny. Powodem są wysokie ceny pasz. Niestety, na rynku zbóż pod tym względem nie zanosi się na większe przeceny.
W przedostatnim tygodniu sierpnia cena trzody chlewnej wynosiła średnio w kraju 4,75 zł. To tylko niewielki wzrost w porównaniu do poprzednich miesięcy. Teoretycznie powinny być one wyższe, ale tegoroczny sezon wydaje się być nietypowy.
Michał Koleśnikow ekonomista z Banku Gospodarki Żywnościowej uważa, że prawdopodobnie wynika to z gorszej pogody, czyli mniej mięsa było kupowane na grilla, a z drugiej strony świnie rosły stosunkowo szybko jak na lato, więc mięsa było więcej.
Teoretycznie takie ceny skupu powinny satysfakcjonować rolników. Nic bardziej mylnego. Utrzymujące się drugi sezon z rzędu wysokie ceny zbóż skutecznie opróżniają kieszenie producentów trzody. Tylko bardzo dobrzy producenci wychodzą teraz na plus. Mimo wysokich stosunkowo cen trzody to ceny pasz są nadal na tyle wysokie, że wielu producentów dokłada do hodowli - ocenia Michał Koleśnikow.
Czy kolejne zamieszanie na rynku odczują konsumenci? Wątpliwe. Największe zakłady mięsne w kraju podkreślają, że podwyżki cen w sklepach mogłyby się zakończyć spadkiem spożycia.