Gazeta.pl podała, że zgodnie z raportem Goldman Sachs, wyższy kurs franka przełoży się na możliwości konsumpcyjne polskich gospodarstw domowych.
Zdaniem amerykańskich specjalistów, notowany wzrost kursu franka o ponad 20 proc, przełoży się na wzrost przeciętnej miesięcznej raty aż o 350 złotych. Liczba ta po pomnożeniu przez ilość osób spłacających kredyty we frankach przekłada się na 0,15 - 0,20 proc. PKB lub 0,25 proc. wysokości konsupcji prywatnej.
Polacy spłacający kredyty we frankach będą mogli wydać mniej pieniędzy na zakup dóbr i usług. Jak przypomina gazeta.pl, 350 zł stanowi 9 proc. przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Eksperci Goldman Sachs nie odpowiadają na pytanie, w jakim stopniu zawirowania na rynku walutowym odbiją się na konsumpcji prywatnej w Polsce.