Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wynagrodzenia: Polska A coraz szybciej ucieka Polsce B

14 maja 2011
Przeciętne wynagrodzenia w firmach przemysłowych na Mazowszu i Śląsku są dziś o 900 – 1300 zł wyższe niż w województwach Polski wschodniej. Płace na wschodzie wypadają niekorzystnie także w stosunku do średniej krajowej – wynika z danych GUS. Te relacje w ostatnich 10 latach są coraz gorsze. Przeciętne pensje w woj. podkarpackim w 2000 roku były w przemyśle o 12,8 proc. niższe od średniej krajowej.

 W 2010 r. – już o 16,9 proc. Natomiast w woj. świętokrzyskim wyniosły w ubiegłym roku tylko 89,4 proc. średniej, podczas gdy przed 10 laty sięgały 95,6 proc. średniej. Jeszcze gorzej było w woj. warmińsko-mazurskim, w którym zarobki były w 2010 r. aż o 21,4 proc. mniejsze od średniej krajowej.
Takie same zjawisko występuje też w firmach budowlanych. – Płace na wschodzie rosną wolniej niż w innych częściach kraju, bo przemysł jest tam słabo rozwinięty, a w budownictwie wzrost płac ograniczają tani pracownicy, którzy przybywają zza wschodniej granicy. Dlatego pensje nie nadążają tam za wzrostem przeciętnej płacy krajowej i stanowią coraz mniejszą jej część – wyjaśnia Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.
– Pensje na wschodzie rosną wolniej, bo wolniej zwiększa się tam też produkcja – dodaje Jakub Borowski, główny ekonomista Invest-Banku. A to dlatego, że mały jest napływ kapitału i zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Potwierdzają to dane GUS. Według nich na ponad 68,6 tys. spółek z udziałem kapitału zagranicznego zaledwie 533 działa w woj. podlaskim, 564 w woj. świętokrzyskim, 947 w woj. warmińsko-mazurskim, 988 w woj. podkarpackim i 1087 w woj. lubelskim.
Duże znaczenie ma też bliskość bardziej rozwiniętych rynków. – Firmy z zachodniej Polski mają blisko do prężnych przedsiębiorstw niemieckich, z którymi mogą nawiązywać współpracę i handlować. Gdy rośnie ich produkcja, rosną również płace. Takich sąsiadów nie mają firmy na wschodzie – mówi Borowski.
Między innymi dlatego przeciętna pensja w woj. dolnośląskim była w 2010 r. o 10,3 proc. wyższa od średniej krajowej, a w 2000 r. tylko o 2,8 proc. Wysokość zarobków zależy też od siły gospodarczej regionów. A ta w przypadku województw wschodnich też rośnie wolniej niż w innych częściach kraju. Świadczy o tym ich udział w tworzeniu PKB Polski. Np. w przypadku woj. podkarpackiego obniżył się on z 4,2 proc. w 1995 r. do 3,8 proc. w 2008 r., a lubelskiego z 4,5 do 3,9 proc.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę