Przy okazji zaplanowanego na wtorek strajku generalnego na Śląsku każda grupa zawodowa próbuje ugrać dla siebie ustępstwa ze strony rządu - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Głównym postulatem strajkujących związkowców jest ograniczenie stosowania umów śmieciowych. Ponadto protestujący domagają się wprowadzenia osłon dla przemysłu przed skutkami pakietu klimatycznego oraz ulg i wspomagania finansowego firm utrzymujących zatrudnienie mimo przestoju produkcji. Żądania obejmują także sferę oświaty i dotyczą zaprzestania likwidacji szkół i wprowadzenia emerytur pomostowych na stałe.
Ustępstwa rządu w tych obszarach to prosta droga do stawiania nowych postulatów przez kolejne grupy - ocenia "Dziennik Gazeta Prawna". Według gazety, przeciwko rządowi mogą głośno zaprotestować pielęgniarki i położne, lekarze, nauczyciele i górnicy. Ci ostatni chcą zlikwidowania daty granicznej 1 stycznia 1999 roku w emeryturach pomostowych a także podniesienia wysokości najniższych rent i emerytur.