Rywalizacja między producentami herbaty jest coraz ostrzejsza. Firmy muszą rywalizować, ponieważ rynek zaczyna się nasycać. – Na polskim rynku herbaty trwa ostra walka o klienta i każdy dodatkowy procent udziałów rynkowych – mówi Jacek Tabor, dyrektor fabryki herbaty w Ustroniu należącej do firmy Mokate, czołowego producenta kawy i herbaty w Polsce, a także w Czechach i na Słowacji.
Ostra konkurencja to efekt rozdrobnienia branży i stopniowego nasycenia rynku wartego według różnych szacunków 1,4 – 1,5 mld zł. Herbatę sprzedaje w Polsce nadal około 25 firm. Można jednak się spodziewać, że liczba ta w kolejnych latach będzie się stopniowo kurczyć.
– Przetrwają tylko najbardziej aktywne firmy, których oferta będzie rozwijać cały rynek i wyróżniać się innowacyjnością – uważa Jacek Tabor. – Dobra jakość czy niska cena to już bowiem za mało, aby zdobyć przewagę nad konkurencją – dodaje.
Firma badawcza Nielsen podaje, że od lutego 2010 roku do stycznia 2011 r. Polacy kupili ok. 23,6 mln kg herbaty, o 4,2 proc. mniej niż rok wcześniej. Wartość sprzedaży skurczyła się natomiast o 0,2 proc. Spadek byłby głębszy, gdyby nie herbaty owocowe i zielone, które zyskują na popularności.