Do 2010 roku 7,5 % całości energii zużywanej w Polsce podobnie jak w całej Unii Europejskiej musi pochodzić ze źródeł odnawialnych(wiatr, woda, spalanie odpadów drzewnych, rolniczych, biogaz). Jeżeli nasz kraj nie będzie w stanie samodzielnie wyprodukować takiej ilości ekologicznej energii, to będzie musiał ją importować z krajów, które nadwyżkami takimi dysponują.
Dlatego też wiele gmin w Polsce planuje wykorzystać do wytwarzania energii ekologicznej źródła geotermalne. Szczególnie , że zdaniem naukowców z Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie pas takich gorących złóż znajduje się w centralnej Polsce i miedzy innymi ciągnie się od północnej części województwa łódzkiego i sięga aż po d Szczecin.
Wody te oprócz wysokiej temperatury i dużej wydajności posiadają również najczęściej niską mineralizację co korzystnie wpływa na proces ich eksploatacji.
Zasoby geotermalne mogą bowiem być wykorzystane dla uzyskania energii użytkowej do centralnego ogrzewania, potrzeb rolnictwa , podgrzewania gruntów czy też rekreacji. Jednak sukces jest dopiero wtedy kiedy następuje dywersyfikacja tych wód czyli maksymalne wykorzystanie złóż do różnych celów.
Inwestycja ta do tanich nie należy bowiem kilometr odwiertu kosztuje 3 miliony złotych. Dlatego też lokalne samorządy poszukują najczęściej inwestorów, którzy sfinansowaliby wykonanie opracowania optymalnej koncepcji zagospodarowania takich źródeł. Posiadając bowiem taki dokument można dopiero starać się o pozyskanie na ten cel funduszy z Unii Europejskiej. Warto jednak próbować gdyż proekologiczne inwestycje związane z wykorzystaniem energii odnawialnej mogą liczyć nie tylko na spore dofinansowanie z Brukseli ale również bezzwrotne dotacje.
Obecnie na świcie wykorzystanie źródeł geotermalnych najbardziej popularne jest w Islandii i Stanach Zjednoczonych. Natomiast w Polsce szczególnie tej centralnej jest jeszcze mało rozpowszechnione. Być może jednak wkrótce z mocy gorących źródeł dzięki unijnej dyrektywie korzystać będzie coraz więcej polskich miast i wsi.