Tarnowskie służby sanitarne stwierdziły, że w makaronie produkowanym przez włoską firmę Barilla przekroczony został dopuszczalny poziom ołowiu. Koncern zarzuca polskim ekspertom nierzetelność.
Wasa Barilla Poland (WBP), importujący do Polski rocznie 400 ton makaronu firmy Barilla, dowiedział się o wynikach kontroli tarnowskiego sanepidu w listopadzie. Jak ustaliła "Rz" urzędnicy już w lipcu wykryli, że w jednej z paczek w sklepie w Żabnie k.Tarnowa dopuszczalny poziom ołowiu został przekroczony 2,5 razy. - Przeprowadziliśmy rutynowe badanie w sklepie. Analizy w laboratorium dały ten sam rezultat - mówi Roman Bartus, dyrektor inspekcji w Tarnowie. - Wycofaliśmy z rynku makaron z partii, w której znaleziony został ołów, od razu gdy dowiedzieliśmy się o wynikach kontroli - informuje Peter Wronka, prezes WBP.
Makaron trafił do sklepów na przełomie maja i czerwca, dlatego w listopadzie udało się odzyskać zaledwie kilkanaście paczek z 700-kilogramowej partii. Produkty trafiły do sieci Ahold i Inter Marche oraz - poprzez 6 dystrybutorów - do mniejszych sklepów w całej Polsce.
Tarnowski sanepid poinformował o wynikach kontroli Komisję Europejską. Szacuje się, że koncern Barilla musiał wycofać w związku z tym z Francji, Austrii i Niemiec nawet kilkanaście tysięcy ton wyrobów wyprodukowanych w tym samym czasie co te, które WBP sprowadziła do Polski. Zarząd koncernu nie zgadza się z wynikami polskich analiz dotyczących przekroczenia poziomu ołowiu w makaronie. "Dane te są w całkowitej sprzeczności z wynikami standardowych i wielokrotnych analiz laboratoryjnych prowadzonych od wielu lat w odniesieniu do tego parametru w badanych surowcach oraz gotowych produktach firmy" - poinformował koncern w oficjalnym komunikacie. Rezultatów uzyskanych w laboratorium w Tarnowie nie potwierdziło ponad 700 analiz przeprowadzonych w niezależnych laboratoriach po tym, jak informacja o zawyżonym poziomie ołowiu dotarła do producenta.
Włoski koncern Barilla jest największym producentem makaronu na świecie (33 proc. udziału w rynku), rocznie sprzedaje 800 tys. ton. Ma zakłady na całym świecie, m.in. w Meksyku, Stanach Zjednoczonych i Australii. Do Polski co roku trafia 400 ton wyrobów włoskiego producenta (1 proc. krajowego rynku).