Właściciele firm coraz częściej na zwolnieniach chorobowych.
5 stycznia 2016
Rośnie liczba przedsiębiorców, którzy przebywają na chorobowym. W 2008 roku było ich 262 tys., a na koniec ubiegłego – już 340 tys - informuje Dziennik Gazeta Prawna.
Biznesmeni chorują jednak rzadziej od pracowników. Z danych ZUS wynika, że na zwolnieniu jest co piąty właściciel firmy i co trzeci pracownik. Trzeba jednak zauważyć, że liczba zatrudnionych niezdolnych do pracy utrzymuje się na podobnym poziomie od 2008 roku. Wówczas, jak i w 2011 roku, było ich 4,6 miliona. Te dane pokazują, że pracownicy dbają o pracę, bojąc się o jej utratę, szczególnie w sektorze prywatnym. Osoby chorowite są bowiem pierwsze na liście do zwolnienia.
Zgodnie z przepisami za pierwsze 33 dni choroby osoby, która nie ukończyła 50 lat, płaci pracodawca, starszym opłaca składkę przez 15 dni. Będąc na zwolnieniu, tracą, bo otrzymują 80 proc. pensji. Firma może też donieść na nich do ZUS, żeby ten ich skontrolował.
ZUS może kontrolować chorujących właścicieli firm
Przedsiębiorcy nie mają takiego bata nad sobą. Wybierają coraz częściej zwolnienie, bo od kilku lat mają coraz więcej problemów ze zleceniami. W takiej sytuacji zasiłek zastępuje im przychody z firmy. Czasami symulują więc chorobę. W tym czasie pobierają zasiłek odpowiadający 80 proc. podstawy, od której opłacali składkę chorobową. W tym roku minimalną podstawą jest kwota zadeklarowana, nie niższa niż 2115,60 zł.