Wszystkie psy mają być oznakowane - zdecydowali wrocławscy urzędnicy. Wszczepianie zwierzętom mikrochipów będzie obowiązkowe, a za wszystko zapłaci miasto. Akcja rusza pod koniec sierpnia.
Taka decyzja zapadła w marcu na jednej z sesji Rady Miasta. Wszystko ma kosztować 200 tys. zł.
- Jesteśmy kolejni po Gdańsku, Szczecinie, Bydgoszczy i chyba Częstochowie - przekonuje wiceprezydent Dawid Jackiewicz, gorący orędownik akcji. - W Gdańsku oznakowano już około 70 procent psów i już są efekty. W krajach Unii robi się to od lat.
Po co to wszystko? By zwalczać bezdomność zwierząt.
- Uda się pod warunkiem, że akcja obejmie większość psów - uważa Zofia Białoszewska, szefowa schroniska dla bezdomnych zwierząt. - Chip pomoże odnaleźć właściciela, ale też ma zdyscyplinować ludzi przed porzucaniem psów.
Chip przyda się również, gdy zwierzę kogoś pogryzie, bo będzie wiadomo, czy pies był szczepiony. Łatwo będzie też stwierdzić, czy należy do ras niebezpiecznych i czy właściciel ma na niego pozwolenie.
We Wrocławiu żyje 50 tys. psów i mało prawdopodobne, że uda się oznakować wszystkie. - Jedni tego nie zrobią z obawy o psa, inni po prostu nie będą chcieli, np. bezdomni - uważa lekarka weterynarii z lecznicy przy Januszowickiej.
Wiceprezydent Jackiewicz przyznaje, że pieniędzy wystarczy na wszczepienie chipów tylko czterem tysiącom psów. - Ale będziemy kontynuować to w przyszłym roku. Planujemy na to w budżecie 400 tys. - zapewnia.
Część środków pójdzie na budowę komputerowej bazy danych w Urzędzie Miejskim i kupno kilkudziesięciu czytników do chipów. Dostaną je straż miejska, schronisko dla zwierząt, niektóre lecznice i Wydział Środowiska i Rolnictwa UM. W lipcu rozstrzygnie się przetarg na lecznice weterynaryjne, które mogą prowadzić zabiegi chipowania. Ma być ich pięć - po jednej dla każdej dzielnicy. Akcja prawdopodobnie ruszy w końcu sierpnia.
Władze miejskie nie ukrywają, że dzięki oznakowaniu psów poprawi się też, bardzo niska obecnie, ściągalność podatków. - W Gdańsku już się bardzo poprawiła - dodaje wiceprezydent. Uspokaja jednak, że emeryci i renciści nie będą płacili za psa.
6771338
1