Interwencja na rynku zbóż delikatnie wyhamowała. Do tej pory rolnicy i przedsiębiorcy złożyli oferty na sprzedaż 246 tysięcy ton jęczmienia. Ale dużego wpływu na rynkowe ceny tego ziarna skup interwencyjny nie ma.
Zgodnie z przewidywaniami cena skupu w unijnej interwencji, czyli 101 euro za tonę, okazał się atrakcyjna tylko dla producentów jęczmienia. Podobnie jest w całej Unii Europejskiej.
Agnieszka Głowacka - Agencja Rynku Rolnego: w tej chwili w Unii, skup jest na poziomie 2 milionów 880 tysięcy ton, a my jesteśmy na czwartym miejscu, bowiem największy zakup jest w Niemczech, w Finlandii, we Francji.
Swoje możliwości skupu i przechowywania zbóż w systemie interwencji Agencja Rynku Rolnego ocenia na 750 tysięcy ton. Ale nikt raczej nie wierzy, że magazyny zostaną w 100% zapełnione. Jak na razie znajduje się w nich już 130 tysięcy ton jęczmienia.
Izabela Dąbrowska – Kasiewicz – BGŻ: to już wpływa na rynek, ale jest to podtrzymanie obecnej ceny jęczmienia. Tutaj interwencja jest taką siatką bezpieczeństwa żeby ta cena nie spadła poniżej pewnego poziomu.
To ostatni sezon, w którym Unia Europejska interweniuje na rynku jęczmienia. Od przyszłego sezonu skupem będzie objęta tylko pszenica. I to tylko do poziomu 3 milionów ton.