By uzyskać wyższe limity CO2 Polska zgłosiła Komisji Europejskiej inwestycję, której budowa do dziś nie ruszyła, informuje "Rzeczpospolita".
Ciężki zarzut o okłamywaniu KE postawił Warszawie EurActiv.com, opiniotwórczy portal informujący o sprawach związanych z UE, piszący w 15 językach.
Zdaniem portalu Polska próbowała wprowadzić w błąd Komisję Europejską, wpisując elektrownię Łęczna na listę inwestycji, objętych zwolnieniami z opłat za emisję dwutlenku węgla. Warunkiem ulgi w wysokości 33 mln euro było fizyczne uruchomienie procesu inwestycyjnego do końca 2008 r. Tymczasem do dziś w miejscu, gdzie według polskiego rządu powstaje elektrownia, rolnicy uprawiają pola.