Coraz częściej polscy właściciele winnic zawieszają produkcję. Powodem są absurdalne przepisy - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Gazeta dodaje, że w Polsce funkcjonuje około 500 winnic, w których rolnicy produkują wino na sprzedaż z własnych upraw. Jednak ich działalność bardzo utrudniają obowiązujące w naszym kraju przepisy. Uprawniają one celników do kontrolowania rolników. Nie tylko podwyższa to koszty produkcji, ale w praktyce uniemożliwia też prowadzenie biznesu.
- To absurd, żebym nie mógł przenieść naczyń z winem z jednej piwnicy do drugiej bez informowania urzędu celnego - bulwersuje się w rozmowie z gazetą Marek Jarosz, członek zarządu Polskiego Instytutu Winorośli i Wina.
"Dziennik Gazeta Prawna" zauważa też, że problemem dla producentów wina jest też skomplikowana procedura uzyskiwania i nanoszenia na butelki banderol.
W złej sytuacji są także producenci cydru. Mimo że w Polsce co roku odnotowuje się duże zbiory jabłek, cydr sprzedawany w sklepach pochodzi głównie z importu. Nie może konkurować z popularnymi w tym sezonie piwami smakowymi, gdyż jest dużo droższy - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".