Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wieś potrzebuje innej twarzy...

23 lutego 2015
Poniżej prezentujemy wypowiedz Leszka Grali , prezesa Dolnośląskiej Izby Rolniczej na temat aktualnej sytuacji nas polskiej wsi i rolniczych strajków

Minister Rolnictwa nie radzi sobie ze sprawami wsi i Rolników. Nadszedł chyba już czas by  inna osoba w rządzie odpowiadała za rolniczą problematykę. Nadszedł czas by o rolniczych sprawach rozmawiać w nieco innym tonie. I wcale nie musi to być ton z rolniczych barykad i  protestów. Choć te - jak się okazuje - też znacznie odbiegają od górniczych burd i awantur. Rolnicy zachowują się z klasą i z tego jestem dumny. Jako samorząd nie mamy prawa do protestów, ale każdy z nas może jako Rolnik uczestniczyć w nich i je wspierać. Wczorajszy protest w Warszawie czy nocne dyżury rolników pod Kancelarią Premiera, uzmysławiają mi kilka spraw. Po pierwsze w Polsce nie ma sensu  rozmawiać i negocjować bez siłowego wsparcia. Jak pokazują ostatnie tygodnie tylko strajki i protesty stają się gwarancją skutecznych negocjacji. Po drugie Rolnicy nie ufają już „swojemu” Ministrowi. Marek Sawicki w ostatnim okresie zachowywał się niczym „wujek dobra rada”, pouczał, instruował i – czego nigdy nie zrozumiem - wypominał Rolnikom pieniądze z Unii Europejskiej. Ta retoryka jest zresztą dość powszechna w wypowiedziach urzędników ministerstwa i Agencji. Marek Sawicki skonfliktował wieś z miastem, ustawił całe społeczeństwo przeciwko nam, ludziom wsi, Rolnikom.
            Szlag mnie trafia (przepraszam za kolokwializm), jak słyszę różne głosy wypominające rolnikom uczestniczącym w protestach marki ich ciągników i ich wartość. A czy to jest nasza wina, że po wejściu dotacji maszyny podrożały o 50%. Niech mi ktoś pokaże ciągniki o mniejszej wartości. Przepraszam ale nauczyciele, pielęgniarki i urzędnicy też nie jeżdżą już do pracy trabantami czy maluchami. To chyba dobrze, że pieniądze przeznaczone na restrukturyzacje polskiej wsi wykorzystano na maszyny i ciągniki, a nie na zakupy mieszkań w miastach. To jest dla mnie powód do dumy, że odpowiedzialnie i z ogromnym wysiłkiem modernizujemy swoje warsztaty produkcji. I chcemy tylko jednego, żeby nam nie przeszkadzano, żeby nasz rząd był wiarygodnym partnerem, żeby nasz minister był naszym orędownikiem i swoimi działaniami nas wspierał, a nie dzielił i konfliktował. Dlatego uważam, że wraz z powiewem wiosny powinien zmienić się Minister Rolnictwa. Szanuję Marka Sawickiego, choć w wielu sprawach się z nim nie zgadzam. Jest to człowiek dużej wiedzy, praktyk, ale jego czas już minął i na wieś musi trafić sygnał, że za rolnictwo i obszary wiejskie odpowiada inna osoba. Marek Sawicki bardzo często mija się z prawdą i nie będę już rozwijał, czy jest to świadome działanie czy efekt braku informacji. Zbyt często kpi i lekceważy nas, rolników. I wcale nie chodzi już o tych nieszczęsnych „frajerów”, ale o sam fakt, że często tak o nas myśli. Nie traktuje nas poważnie i dlatego Premier Ewa Kopacz powinna odbyć poważną rozmowę z Januszem Piechocińskim o obsadzie Ministerstwa Rolnictwa. Wieś potrzebuje innej twarzy na Wspólnej, wieś na to oczekuje …
 Leszek Grala                                 
Prezes  Dolnośląskiej Izby Rolniczej


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę