Na wsi wciąż żyje się skromniej, ale to właśnie tam w minionej dekadzie warunki poprawiły się najbardziej - donosi "Rzeczpospolita", powołując się na dane GUS o poziomie życia Polaków w latach 2000-11.
Zmalały zwłaszcza różnice w wyposażeniu mieszkań w miastach i na wsi. Mieszczuchy wciąż mogą się pochwalić liczniejszym wyposażeniem, ale ostatnio zdecydowanie więcej rodzin wiejskich poprawiło standard życia. Częściej niż w miastach kupowały komputery z dostępem do internetu, zmywarki do naczyń, drukarki, telefony komórkowe, odtwarzacze DVD, kuchenki mikrofalowe.
I niezależnie od miejsca zamieszkania, już prawie każde polskie gospodarstwo domowe ma 3 urządzenia: telewizor, pralkę automatyczną, komórkę.
UE służy wsi - ocenia główny ekonomista BGK Tomasz Kaczor.
Ale zwraca też uwagę, że o ile w ubiegłej dekadzie zmniejszyły się różnice dochodowe w miastach, to na wsiach wzrosły. Jak wylicza Kaczor, zyskały gospodarstwa większe, a zbiedniały te, gdzie głównym źródłem utrzymania były renty inwalidzkie, oraz małe, nieprodukujące nic lub tylko na własne potrzeby.