Aż 67 proc. Polaków uważa, że rząd powinien podejmować więcej działań przeciwdziałających dyskryminacji, przede wszystkim na rzecz osób z niepełnosprawnościami (82 proc.) - wynika z badań zleconych przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania.
Badanie, które w ramach projektu "Równe Traktowanie Standardem Dobrego Rządzenia" przeprowadził Uniwersytet Jagielloński, zostało zaprezentowane na zorganizowanej w Warszawie środowej konferencji "Rząd równych szans - administracja przeciw dyskryminacji". Celem projektu jest przygotowanie administracji rządowej na wszystkich poziomach do tworzenia prawa oraz wdrażania strategii uwzględniających zasadę równości.
Pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz przekonywała, że im rzadziej będzie dochodziło do przypadków dyskryminowania ze strony urzędników państwowych, tym większe obywatele będą mieli poczucie sprawiedliwości. Posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że aby walczyć z dyskryminacją, trzeba pokazywać, że w naszym społeczeństwie jest miejsce dla każdego i każdy może wnieść do niego coś wartościowego. Jej zdaniem administracja publiczna powinna być pod tym względem przykładem.
Jak podkreśliła Małgorzata Perkowska z Biura Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, większość Polaków (67 proc.) jest przekonanych, że rząd powinien podejmować więcej działań na rzecz równego traktowania: zadbać o wprowadzenie do szkół nauczania na temat równego traktowania (uważa tak 84 proc. z tej grupy), organizować kampanie informacyjne (81 proc.), zapewniać ochronę gorzej traktowanym (81 proc.). 80 proc. uczestników badania wskazało, że należy organizować szkolenia na temat dyskryminacji dla pracowników administracji publicznej.
Największy odsetek Polaków (82 proc.) jest zdania, że rząd powinien podejmować działania na rzecz równego traktowania osób z niepełnosprawnościami. Nieco mniej badanych uważa, że większą niż do tej pory uwagę należy poświęcić rodzinom wielodzietnym (78 proc.), osobom starszym, samotnym rodzicom (po 76 proc.) oraz kobietom (75 proc.).
Pomimo świadomości występowania w Polsce problemu gorszego traktowania osób z chorobami psychicznymi, czy też osób nieheteroseksualnych (połowa badanych twierdzi bowiem, że problem ten w naszym kraju istnieje), stosunkowo niewielki odsetek uważa, że rząd powinien podejmować więcej działań na rzecz tych grup (odpowiednio 64 proc. i 41 proc.).
Respondenci zostali zapytani o to, jakie cechy, z obawy przed nieprzychylną reakcją ze strony przełożonego lub współpracowników, są w Polsce ukrywane. Prawie trzy czwarte wskazało na orientację seksualną inną niż heteroseksualna. Duża część społeczeństwa jest także przekonana, że z obawy przed reakcją otoczenia w pracy zataja się niepełnosprawność (43 proc.), a także wyznanie inne niż rzymskokatolickie (36 proc.), wiek (29 proc.).
Badani zostali zapytani także o cechy, które mają wpływ na wysokość wynagrodzenia osób wykonujących taką samą pracę na takim samym stanowisku. Zdaniem większości z nich, na wysokość wynagrodzenia w Polsce wpływają niepełnosprawność (62 proc.), płeć (67 proc. kobiet i 62 proc. mężczyzn) oraz wiek (60 proc.). Znaczny odsetek osób wskazał także na pochodzenie (42 proc.).
W badaniu, które przeprowadzono od 16 listopada do 21 grudnia 2011 r., wzięło udział 1715 osób w wieku 18-65 lat.
8989448
1