FAMMU/FAPA podała, że w pierwszym kwartale br. Australijczycy wyeksportowali łącznie 297,1 tys. ton mięsa wołowego i cielęcego, tj. o 8 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Wzrost ten wynikał z wysokiej liczby ubojów bydła na Antypodach oraz kontynuacji silnego popytu na mięso wołowe płynącego z rynków zagranicznych.
Stany Zjednoczone były najważniejszym rynkiem zbytu dla eksporterów z Australii. W omawianym okresie Australijczycy wysłali na ten rynek łącznie 105,7 tys. ton wołowiny, tj. o 56 proc więcej, niż przed rokiem.
Więcej australijskiej wołowiny trafiło także do Japonii (wzrost o 13 proc. do 67,9 tys. ton). Wzrostowi wywozu do Japonii sprzyjała mniejsza konkurencja ze strony dostawców ze Stanów Zjednoczonych, spowodowana problemami w portach na wybrzeżu zachodnim USA oraz aprecjacją dolara amerykańskiego. Dla porównania wywóz tego gatunku mięsa z Australii do Korei Południowej obniżył się o 3 proc. do 34,3 tys. ton.