Polska jest numerem trzy na świecie w produkcji borówki amerykańskiej. A hektarów plantacji przybywa - informuje "Puls Biznesu".
Borówka amerykańska jest domeną Amerykanów, Kanadyjczyków i Polaków. Pierwsi dostarczają ponad połowę światowej produkcji - 197 tys. ton (dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej za FAOSTAT za 2011 r.), drudzy dokładają 112 tys. ton. My dorzuciliśmy do tego 8,6 tys. ton (w 2011 r.), ale daje nam to trzecie miejsce wśród światowych producentów.
"Bardzo szybko rośnie powierzchnia plantacji. Z 2,4 tys. hektarów w 2009 r. zwiększyła się do 6 tys. hektarów w 2012 r." - mówi dr Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ).
"Na borówkę amerykańską jest moda. W gazetach opisywana jest jako owoc dietetyczny i prozdrowotny. Tak jak wykreowane zostało zapotrzebowanie na zdrową żywność, tak samo dzieje się z borówką" - twierdzi Michał Baran z małopolskiego Gospodarstwa Ogrodniczego.
Polskie borówki amerykańskie wciąż nie trafiły jeszcze do przetwórstwa. Prawie cała produkcja to owoce deserowe. "Jest to owoc, który jest drogi, więc dla przetwórstwa będzie miał ograniczone znaczenie" - mówi Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków.