W Sejmie kłótnia o to kto ma powoływać wiceprezesów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Do tej pory, aby objąć tę funkcję trzeba było wygrać konkurs. Minister rolnictwa chce to zmienić i samodzielnie mianować na te stanowiska.
Przygotowany przez resort rolnictwa projekt ustawy o Agencji Restrukturyzacji miał ją dostosować do wymogów unijnych. Niespodziewanie najbardziej kontrowersyjną sprawą okazał się kwestia powoływania na stanowiska wiceprezesów największej w kraju unijnej agencji płatniczej.
Henryk Kowalczyk – poseł PIS: ja nie wyobrażam sobie żebym był prezesem agencji, kierował agencją i nie miał żadnej możliwości w ingerowanie powoływania wiceprezesów. To jest niespotykane.
Opozycja zarzuciła rządowi próbę zastąpienia kadry menadżerskiej ludźmi z nominacji partyjnej.
Tomasz Garbowski – poseł LID: nie powinno być sytuacji następującej, kiedy dzieli się stanowiska w agencji czy to dla PSL-u, czy to dla PO. Tam powinna zarządzać w agencji kadra menedżerska i prezes powinien powołać swoich zastępców.
Ale obie partie rządzące nie przyjmowały tych argumentów. Zdaniem rządu minister musi mieć wpływ na obsadę tak ważnych stanowisk.
Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa: aby usprawnić przede wszystkim decyzyjność samej agencji, jest to newralgiczny obszar i trzeba szybko weryfikować to co się dzieje w agencji. Myślę, że tutaj nie ma żadnych zagrożeń i to pozwoli na lepsze funkcjonowanie samej agencji.
Pomysłu resortu rolnictwa bronili także posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy przypominali, że zgodnie z projektem wiceprezesów będzie wprawdzie powoływać minister rolnictwa, ale tylko spośród osób wchodzących w skład Państwowego Zasobu Kadrowego.
Józef Piotr Klim – poseł PO: to nie jest tak, że w gestii ministra leży dowolność w powoływaniu wiceprezesów.
Agencja Restrukturyzacji to największa w kraju unijna agencja płatnicza, która co roku wypłaca rolnikom i przedsiębiorcom rolnym miliardy euro unijnej pomocy.
5746297
1