Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Wiadomość

29 maja 2005

Niedziela, ostatni dzień długiego weekendu, na razie mija na drogach dość spokojnie. Na trasach krajowych jest pusto, większy ruch panuje tylko w okolicach miejscowości wypoczynkowych.

Duże utrudnienia, zwłaszcza na "zakopiance" i "wjazdówkach" do dużych miast, spodziewane są po południu, kiedy zaczną się powroty.

Już teraz policja zapowiada, że nie będzie pobłażliwości dla nietrzeźwych kierowców - od czwartku (początku majowego weekendu) zatrzymano ich 1800. Apeluje też o ostrożność, szczególnie przy wyprzedzaniu i o "zdjęcie nogi z gazu".

"Nie przyspieszajmy, jest bardzo gorąco, więc róbmy przerwy w jeździe. Weźmy ze sobą wodę, by w razie stania w korkach móc się czegoś napić. Jeżeli nie mamy klimatyzacji - przemywajmy twarz wodą, upał zmniejsza nasze reakcje" - radził Marcin Szyndler z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.

Uprzedził, że w niedzielę po południu i wieczorem, kierowcy powinni się liczyć z utrudnieniami i korkami m.in.: na "zakopiance", trasie nr. 7 (Gdańsk - Warszawa), a także na drogach dojazdowych do miast m.in. w Jankach i Łomiankach pod Warszawą.

"Dużo osób wyjechało na wypoczynek, większość z nich będzie dzisiaj wracać. Jeżeli możemy przełożyć powrót na poniedziałek rano, zróbmy to" - apelował Szyndler. Zapewnił, że w miejscach newralgicznych będą policjanci, by w razie konieczności rozładowywać korki, czy kierować kierowców na objazdy.

Według policyjnych statystyk, sobota - trzeci dzień długiego weekendu - minęła dość spokojnie. Doszło do 115 wypadków (mniej niż w pozostałe dni), w których zginęło 7 osób, a 154 zostały ranne. Podobnie jak w piątek, zatrzymano ponad 600 nietrzeźwych kierowców.

W sumie w ciągu trzech dni (czwartek-sobota,) doszło do 382 wypadków, w których zginęło 34 osoby, a 530 zostało rannych. Ich najczęstszą przyczyną była nadmierna prędkość, wysoka temperatura też utrudniała kierowcom jazdę.

Każdego dnia długiego majowego weekendu na drogach jest ok. 10 tys. policjantów. Kierowcy powinni spodziewać się kontroli stanu technicznego aut i sposobu przewożenia najmłodszych. Policjanci zwracają również uwagę na to, czy kierowca i pasażerowie mają zapięte pasy; sprawdzają prędkość, z jaką jadą i ich trzeźwość.

W przypadku, gdy policja stwierdzi, że kierowca ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi, kieruje do sądu grodzkiego wniosek o jego ukaranie. W takiej sytuacji najczęstszą karą jest wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na okres od pół roku. W sytuacjach, gdy wskazania alkotestu są wyższe lub gdy kierowca spowoduje wypadek, karą może być nawet więzienie.

Policyjne kontrole prowadzone są także na osiedlach, w miejskich parkach oraz w pobliżu rzek i jezior.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę