biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Weź pan dopłatę!

9 maja 2005

1,5 mln zł - tyle kosztowała podatników kampania zachęcająca rolników do wyciągnięcia ręki po unijne dopłaty bezpośrednie. Efekt? Na razie wnioski złożyło 60 proc. gospodarzy. Termin mija w przyszły poniedziałek.

Rolników znowu trzeba przekonywać i zachęcać do ubiegania się o dopłaty bezpośrednie. Od kwietnia Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolni ctwa prowadzi intensywną kampanię telewizyjną z udziałem ministra rolnictwa, wysoko postawionych urzędników i zwykłych gospodarzy, którzy przekonują, że unijne pieniądze to dobra rzecz. Wystarczy tylko po nie wyciągnąć rękę.

Kampania medialna kosztowała 1,5 mln zł. Większość - ponad 80 proc. tej sumy - pochłonęły koszty zakupu czasu antenowego w dwóch ogólnopolskich programach telewizji publicznej, telewizji regionalnej i Polsacie. Agencja płaciła według najwyższych stawek, bo spoty reklamowe ukazywały się w porze najwyższej oglądalności, a więc wtedy, gdy pasma reklamowe są najdroższe.

Nie udało nam się dowiedzieć, ile wyniosły "koszty osobowe" i czy np. minister rolnictwa dostał wynagrodzenie za udział w reklamie. Podobno wystąpił gościnnie, zaproszony przez ARiMR, i jak pozostali bohaterowie akcji, zrobił to charytatywnie.

Pieniądze na kampanię włożył departament promocji i wydawnictw ARiMR, który, jak cała agencja, jest finansowany z budżetu państwa, a więc z pieniędzy podatników.

To zresztą nie jedyny przypadek wielkoduszności państwa wobec rolników. O względach, z jakimi traktuje ich administracja publiczna inni petenci mogą tylko pomarzyć. Bezpłatne spotkania, szkolenia, fachowa pomoc doradców, którzy podpowiedzą, wyjaśnią, a nawet napiszą biznesplan - wszystko "na miejscu", czyli w miejscu zamieszkania rolnika, bo przecież nikt nie będzie go kłopotał dojazdem do miasta.

Nie inaczej jest podczas akcji zbierania wniosków o dopłaty bezpośrednie. Uświadamiająca kampania medialna to tylko jeden z jej elementów. Cały ciężar wyjaśniania szczegółów biorą na siebie pracownicy powiatowych biur agencji. Teraz zaczynają się dla nich naprawdę gorące dni. W ostatnim tygodniu składania wniosków o dopłaty bezpośrednie biura ARiMR będą otwarte do godz. 20, a gdy zajdzie taka potrzeba nawet dłużej. Taki sam system pracy ma obowiązywać w najbliższy weekend. W przyszły poniedziałek ARiMR zakończy przyjmowanie wniosków dopiero o północy!

Wszystko po to, żeby rolnicy zdążyli na czas. A mieli go, dodajmy, równe dwa miesiące, bo tegoroczna akcja składania wniosków zaczęła się 15 marca. O ile zrozumiała jest powściągliwość podatników, którzy czekają ze złożeniem zeznania podatkowego na ostatni moment, gdyż wiedzą, że czeka ich dopłata, o tyle trudno pojąć, dlaczego rolnicy zwlekają z załatwieniem prostych - w gruncie rzeczy - formalności. Podobno właściciele gospodarstw nie mieli czasu, bo zajmowali się wiosennymi pracami polowymi. Tyle, że wypełnienie wniosku nie jest bardziej skomplikowane niż sporządzenie PIT-a. Poza tym, rolnicy nie robią tego po raz pierwszy.

Być może chodzi o to, jak powiedział nam dyrektor jednego z regionalnych oddziałów ARiMR, że cała ta akcja uświadamiająca przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Nieufny z natury rolnik zaczyna nabierać podejrzeń, że skoro tak gorąco zachęcają go do składania wniosku, to coś z tymi dopłatami musi być nie tak...


POWIĄZANE

Współczesna hodowla zwierząt stawia coraz wyższe wymagania w zakresie higieny pr...

W pierwszym półroczu 2025 r. zlikwidowano w Polsce 2 707 stad świń, co przełożył...

Raport ekspercki dla PPR.pl Opracowanie na podstawie raportu USDA „Spanish Dried...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę