Wejście Polski do strefy euro jest strategicznym celem naszej polityki - ocenił w środę podczas Forum Bankowości Detalicznej w Warszawie minister finansów Mateusz Szczurek. Zaznaczył jednak, że obecnie posiadanie wspólnej waluty niesie ze sobą mniej korzyści niż kilka lat temu.
"Powinniśmy być wdzięczni za kryzys i stagnację, którą obserwujemy obecnie w strefie euro, bo nasza decyzja o dacie wejścia do strefy euro będzie głębsza i bardziej przemyślana, niż byłaby bez tego kryzysu" - podkreślił szef MF.
"Wiemy już dziś, że korzyści ze zmiany złotego na euro w bardzo dużym stopniu zależą od naszej strategii, polityki i tego jak dalej będzie się zmieniała strefa euro. Wiemy też, że bezpośrednie korzyści makroekonomiczne dziś wyglądają nieco mniej atrakcyjne niż w 2004 r., kiedy Polska wstępowała do UE. Stało się tak dlatego, że dorośliśmy i jesteśmy krajem, który ma łatwiejszy dostęp do kapitału; nie musimy awansować przez członkostwo w strefie euro, bo już awansowaliśmy poza nią" - dodał minister.
Jak podkreślił bezpośrednimi korzyściami przyjęcia przez Polskę wspólnej waluty są m.in. eliminacja ryzyka kursowego, czy kosztów transakcyjnych także dla bankowości detalicznej. "Obecnie celem rządu, jeśli chodzi o wejście do strefy euro, jest nie tyle strategia +poczekamy, zobaczymy+, ale +przygotowanie i obserwowanie+" - mówił szef resortu finansów.
"Robimy wszystko co do nas należy; gotujemy się na funkcjonowanie w rozszerzonej strefie euro również przez przyjęcie ustawy o nadzorze makroostrożnościowym, a jednocześnie z uwagą obserwujemy, jak funkcjonuje zmieniona strefa euro. Po 10 latach członkostwa w UE wiemy, że mamy co tracić (...). Musimy się upewnić, że ta zmiana będzie na lepsze a nie na gorsze" - zaznaczył Szczurek.
Na początku listopada szef MSZ Grzegorz Schetyna przedstawiając w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w latach 2014-2015, zadeklarował, że Polska nie rezygnuje z przystąpienia do strefy euro, ale określanie daty przyjęcia wspólnej waluty jest dziś przedwczesne. Prezydent Bronisław Komorowski mówił wówczas, że do tematu przyjęcia przez Polskę europejskiej waluty należy wrócić po wyborach parlamentarnych w 2015 r., bo - w jego ocenie - dzisiaj Polska nie jest do końca do tego przygotowana.
7485936
1