Czujemy się oszukani – twierdzą rolnicy którzy stracili prawo do wcześniejszej emerytury z KRUSU. Rozżalenie jest tym większe, że skarga, którą miały złożyć rolnicze związki w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego wciąż nie dotarła.
Dokładnie chodzi o nowelizację przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników, która weszła w życie wraz z ustawą o emeryturach kapitałowych. Rolnicy urodzeni po 31 grudnia 1948 roku nie mają prawa doliczać do stażu w KRUS okresów kiedy podlegali ubezpieczeniu w ZUS. W związku z tym o wcześniejszą emeryturę rolniczą mogą ubiegać się kobiety w wieku 55 lat, mężczyźni o pięć lat starsi, jeżeli mają pełne 30 lat ubezpieczenia w KRUS. To niesprawiedliwe mówią rolnicy.
Maria Wójcicka - Płasków - "Czuje się oszukana a wręcz okradziona mam 12 lat pracy w zakładzie 20 lat będę miała w KRUSIE i na dzień dzisiejszy nie mam prawa do żadnej emerytury, nawet tej w niepełnej wysokości."
Podobny problem może dotyczyć nawet 100 tysięcy osób. Tak zwanych dwu zawodowców, czyli rolników którzy oprócz pracy w gospodarstwie prowadzili własne firmy lub pracowali w zakładach.
Krystyna Gruszka - Lisów - "Mam 35 lat składkowych i nie mogę skorzystać z tej wcześniejszej emerytury dlatego, że mam 28 a dokładnie w przyszłym roku będę maiła 29 składki płaconej KRUSowskiej."
Związkowcy zapowiadali zaskarżenie przepisów przed Trybunałem Konstytucyjnym. Do tej pory jednak nie przygotowali odpowiednich dokumentów. Zapewniają jednak, że wniosek będzie złożony w ciągu najbliższego miesiąca. Problem w tym, że tak naprawdę jedyną możliwością zmiany przepisów jest nowelizacja ustawy. Odpowiedni projekt już jest. Ale szanse na realizację niewielkie.