Zakłady mięsne i wędliniarskie już rozpoczęły produkcję świąteczną. Hossa potrwa kilka dni, ale w tym czasie można dużo zarobić, pod warunkiem że trafi się w upodobania klientów i wyprodukuje odpowiednie ilości.
Najlepsze przysmaki robione są ręcznie i w małych seriach, wszystko w oparciu o skrywane skrzętnie receptury. Okres świąteczny to zwiększona sprzedaż wędzonek , pieczonych schabów, szynki. Ważne są dodatki.
Technologia produkcji jest tak dopasowana aby wyroby były zbliżone do tego co przed laty w domach same robiły nasze babcie , tyle że ma być nieco taniej – tłumaczą przedsiębiorcy.
Mimo wszystko w święta dobrze się sprzedają także wędliny drogie . Niektóre zakłady osiągną spore zyski, menadżerowie innych będą się cieszyć jeśli nie poniosą strat a grudzień będzie na podobnym poziomie do listopada. Jedno jest pewne wybór na rynku będzie ogromny.