W ojczyźnie pizzy brakuje 6 tysięcy jej piekarzy, czyli pizzaioli. Włoskie zrzeszenie kupców i właścicieli lokali gastronomicznych podało w piątek, że w pizzeriach, mimo kryzysu, coraz trudniej znaleźć ręce do pracy.
Coraz mniej młodych ludzi chce uczyć się zawodu piekarza pizzy i zdobywać wymagane kwalifikacje.
Jak wynika z raportu, przygotowanego na Światowy Festyn Pizzy (Pizza World Show), który odbędzie się 16 kwietnia w Parmie, w 50 tysiącach włoskich pizzerii pracuje 240 tysięcy osób. Poszukiwanych jest 6 tysięcy piekarzy.
Poważne problemy z brakiem pracowników zmuszają wielu właścicieli do zatrudniania osób niewykwalifikowanych. Dotyczy to jednej piątej wszystkich lokali - podano w sprawozdaniu. Znaleźć w nim można także i taką osobliwość, że 8 procent konsumentów wybiera pizzę...na śniadanie.
Najwięcej, 75 procent Włochów, kupuje ją na kolację.
Pizza, podkreślono, uważana jest za najlepsze antidotum na kryzys. To bardzo pożywne danie kosztuje zaledwie kilka euro.