Ubywa przedsiębiorców, którzy nie mają problemów finansowych. W styczniu 2013 r. było 56,2 proc. takich firm wobec 61,6 proc. rok
Informacje podała "Rzeczpospolita", powołując się na dane wywiadowni Bisnode Polska.
Wywiadownia wzięła pod lupę ponad 300 tys. firm - ich wyniki finansowe, płynność, zadłużenie, poziom rentowności czy wielkość płatności przeterminowanych.
Jak się okazało, najsłabiej radzą sobie firmy najmniejsze i średnie, ale najgorzej te zatrudniające 10-25 osób. Znacznie lepiej wyglądają firmy duże z zatrudnieniem pow. 250 osób.
Główną przyczyną pogarszającej się kondycji przedsiębiorców są zatory płatnicze.
Firmy nie mają gotówki. Wina zatorów płatniczych?
"W Polsce zaledwie 30 proc. faktur opłacane jest w terminie. To sytuuje nasz kraj w końcu Europy" - mówi Tomasz Starzyk z Bisnode Polska.
Według Raportu Ryzyka Branżowego Bisnode Polska najlepiej wypadają firmy handlujące detalicznie: artykułami spożywczymi (prawie 80 proc. jest w bardzo dobrej i dobrej kondycji finansowej) i ubraniami (77 proc.) oraz galerie handlowe i domy towarowe (68 proc.).
Najgorzej radzą sobie producenci odzieży i tekstyliów (niemal dwie trzecie z nich jest w bardzo złej i słabej kondycji finansowej), firmy budowlane, a także producenci mebli.