Jeśli przepisy o zatrudnieniu cudzoziemców nie zostaną uproszczone, za miesiąc, dwa znów będą problemy z pracownikami i awantury o nielegalnie zatrudnionych Ukraińców, mówią rolnicy. Straż graniczna zapowiada, że nie zaprzestanie kontroli.
W sadach i na plantacjach chwilowo spokojnie, ale rolnicy już myślą, co czeka ich za parę miesięcy. Producenci jabłek od stycznia będą potrzebowali ludzi do sortowania owoców i przygotowania towaru na eksport. Jeszcze więcej pracowników trzeba zatrudnić wiosną. Rolnicy chętnie sprowadzą Ukraińców, ale ilu z nich postara się o potrzebne dokumenty?
ppłk Piotr Czarnecki naczelnik Nadwiślański Oddział Straży Granicznej: Powinien napisać oświadczenie, kto personalnie,w jakim okresie będzie pracował, i nie powinno ono budzić wątpliwości.
Dokumenty powinny być poświadczone notarialnie. Do nich trzeba dołączyć zaświadczenie z gminy, że rolnik prowadzi działalność rolniczą. Dopiero tak wyposażony Ukrainiec może starać się o wizę. A to oczywiście trwa. Ogrodnicy chcą uproszczenia procedur.
Mirosław Maliszewski Zw Sadowników RP: Jego rejestracja w Urzędzie Skarb, ZUS powinna być w formie ryczałtu, aby w sposób jasny, przejrzysty rolnik mógł opłacić opłaty za takiego pracownika.
Rolnicy nie chcą powtórzenia się konfliktów, jakie były jesienią, gdy straż graniczna sprawdzała w gospodarstwach legalność zatrudnienia. Póki co, straż oferuje pomoc. Informacje można uzyskać telefonicznie pod numerem 22 531 58.
Pogranicznicy zapowiadają jednocześnie, że nie zaprzestaną kontroli.