Gorąca atmosfera w Brukseli podczas obrad ministrów rolnictwa i rybołówstwa. Ekolodzy zablokowali wejście do gmachu, w którym odbywało się spotkanie.
Protestujący domagają się zamknięcia przetrzebionych łowisk, by populacje ryb mogły się odrodzić. Trzydzieści osób aresztowano.
Demonstracja działaczy Greenpeace to głos w obronie środowiska naturalnego. Także naukowcy alarmują, że populacja wielu gatunków jest poniżej krytycznych limitów. Badane ostatnio zasoby dorszy na Morzu Północnym są niższe niż się spodziewano.
Ale swoje racje przedstawiają także rybacy, którzy nie godzą się na dalsze zmniejszanie kwot połowowych na niektóre gatunki ryb, bo to prowadzi do bankructwa wielu firm. Wszyscy czekają na porozumienie rady ministrów rolnictwa co do kwot połowowych w przyszłym roku.