Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził przekonanie w czwartkowej rozmowie z PAP, że bezrobocie spadnie w związku z Euro 2012. Jego zdaniem piłkarskie mistrzostwa pobudzą gospodarkę, która wchłonie część bezrobotnych.
Zgodnie z opublikowanymi w czwartek przez resort pracy szacunkami w marcu br. bezrobocie spadło do 13,3 proc. wobec 13,5 proc. w lutym.
Minister pracy i polityki społecznej powiedział w czwartek PAP, że spadek zarejestrowanych bezrobotnych w marcu o prawie 25 tys. osób, czyli o 1,1 proc. wobec lutego, był większy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (wtedy liczba zarejestrowanych bezrobotnych obniżyła się o ok. 16 tys.).
Zwrócił uwagę, że wzrosła o ok. 40 proc. liczba wolnych miejsc pracy zgłoszona do urzędów (85,5 tys. w marcu wobec 24,7 w lutym - PAP). Taki sam poziom bezrobocia notowano w marcu 2011 r., tyle tylko, że wtedy spadek stopy bezrobocia był mniejszy i wyniósł 0,1 pkt proc. - wobec 0,2 pkt proc. obecnie.
"Spadek bezrobocia związany jest ze zmianami o charakterze sezonowym, typowymi dla polskiego rynku pracy. Odnotowujemy wzrost zatrudnienia w budownictwie, rolnictwie, ogrodnictwie i leśnictwie" - powiedział minister.
Według niego pierwszy kwartał tego roku jest bardzo podobny - jeśli chodzi o bezrobocie - do pierwszych trzech miesięcy ub.r. "Te dane nie potwierdzają wróżonego przez niektórych komentatorów skoku bezrobocia" - uważa minister.
Jego zdaniem bezrobocie spadnie w związku z Euro 2012. "Zatrudnienie wzrośnie szczególnie w takich branżach jak logistyka, transport, hotelarstwo, gastronomia. Ożywienie, także w okresie poprzedzającym Euro 2012, powinno pojawić się w szeroko pojętym przemyśle turystycznym. Mam nadzieję, że będzie ono kontynuowane także w okresie wakacyjnym" - powiedział.
Dodał, że "promocja kraju podczas trzeciej co do wielkości imprezy sportowej na świecie, jaką jest Euro 2012, to propagowanie nie tylko sportu, ale także walorów turystycznych kraju".
Kosiniak-Kamysz liczy, że Euro 2012 będzie okazją do zdobycia doświadczenia i wzbogacenia CV przez młode osoby.
"Często pracodawcy szukają pracowników młodych i wykształconych, a zarazem doświadczonych. Ze spełnieniem tego trzeciego warunku jest zawsze najtrudniej" - wskazał minister.
Kosiniak-Kamysz przyznał, że część prac związanych z Euro 2012 będzie sezonowa i po zakończeniu turnieju niektórzy zatrudnieni będą musieli znaleźć nową pracę. Zdaniem ministra jest jednak szansa, że rozkręcona wielką imprezą gospodarka wchłonie część bezrobotnych.
"Pewnie nie wszystkich, ale na pewno część. Euro 2012 pobudzi bowiem gospodarkę, a rozwijająca się gospodarka tworzy miejsca pracy. Mam nadzieję, że te pozytywne skutki związane z imprezą pozostaną" - powiedział.
Minister poinformował, że aktualna jest przygotowana na potrzeby budżetu prognoza, zgodnie z którą na koniec roku bezrobocie ma wynieść 12,3 proc., ale - zaznaczył - "jak każda prognoza jest ona obarczona ryzykiem".
9591407
1