W warmińsko-mazurskim spodziewają się dobrych zbiorów rzepaku

Jeśli roślin nie zniszczą choroby czy szkodniki, z hektara w tym roku będzie można zebrać ok. 3 ton.
Rolnik Ignacy Paszkowski z powiatu kętrzyńskiego powiedział PAP, że w tym roku rzepak na Warmii i Mazurach kwitnie wyjątkowo dobrze. "Rośliny są wysokie, na metrze kwadratowym rośnie ich ok. 50 - to idealne warunki do tego, żeby były dobre zbiory" - powiedział.
Woj. warmińsko-mazurskie jest jednym z nielicznych w kraju, gdzie rzepak dobrze przezimował. Lutowe silne mrozy zniszczyły w Polsce ponad 200 tys. ha rzepaku. W Warmińsko-mazurskiem zboża te przetrwały lutowe mrozy, ponieważ pola pokrywał śnieg. Paszkowski dodał, że od kilku lat rolnicy sieją odmiany cechujące się przede wszystkim wysoką wydajnością, a mniejszą odpornością na mrozy.
W woj. warmińsko-mazurskim hoduje się rzepak na dobrych glebach, tj. w północnym pasie regionu - od Elbląga przez Bartoszyce po Kętrzyn oraz w okolicach Olsztyna i Ostródy. W sumie rzepakiem obsianych jest 56 tys. ha w regionie.
"Ponieważ w tych samych rejonach od lat uprawia się rzepak na tych samych polach, zaczęły się tam pojawiać poważne choroby, np. pierwotniak nazywany kiłą kapustną. Rolnicy bronią się przed tym, siejąc odmiany odporne na tego pierwotniaka, ale najlepszym sposobem na pozbycie się go jest nawet 8-letnia kwarantanna na tych polach" - powiedział PAP dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian we Wrocikowie Henryk Pastuszek.
Znaczna część rolników uprawiających rzepak w woj. warmińsko-mazurskim zakontraktowała odbiór zboża z jednym z polskich zakładów tłuszczowych - za tonę dostaną 2 tys. zł. Pozostali sprzedadzą plony na wolnym rynku, co - jak zapewnił Paszkowski - nie jest żadnym problemem. Zbiory rzepaku na Warmii i Mazurach rozpoczną się ok. 20 lipca.