Tegoroczny wzrost cen żywności w Kanadzie może wynieść nawet 3,5 proc., a w przyszłym roku - kolejne 3 do 4 proc. - szacują analitycy. Wszystko z powodu suszy w USA, a także częściowo w Kanadzie.
Katastrofalna susza w USA, największa od lat 50. XX w., przekłada się na znaczący spadek plonów soi i kukurydzy. Jak podkreślają analitycy w kanadyjskich mediach, uprawy tych roślin mają wpływ na cały rynek żywności, od płatków kukurydzianych do mięsa - ponieważ zwierzęta karmi się kukurydzą.
Amerykańska National Climatic Data Center podawała też, że z powodu suszy drzewa tracą liście, a farmerzy likwidują stada zwierząt. Także w Kanadzie hodowcy sprzedają zwierzęta, obawiając się wzrostu cen paszy. Dotyczy to nie tylko bydła, a także stadnin. Hodowcy koni przewidują problemy z pozyskaniem siana w przyszłości. Jak sygnalizują kanadyjskie media, zwiększona podaż zwierząt na aukcjach sprawia, że ceny spadły nawet o kilkanaście procent.
Rząd federalny dysponuje możliwościami pomocy dla farmerów poszkodowanych przez suszę. Na razie jednak Ottawa nie ogłosiła żadnych decyzji w tej sprawie. Natomiast za zbieranie funduszy pomocowych dla rolników wzięły się społeczności lokalne. Jak informowała telewizja CBC, organizatorzy kilku lokalnych targów rolnych w prowincjach Ontario i Quebec postanowili zbierać pieniądze od osób odwiedzających targi.
W Kanadzie już widać, jak pierwsze efekty suszy zaczynają się przekładać na ceny żywności. Kilka dni temu największa w kraju sieć barów kawowych, Tim Hortons, podniosła ceny niektórych ciastek i kanapek. W tym samym czasie Maple Leaf Foods Inc., firma z branży mięsnej, ostrzegła, że z powodu suszy ceny żywności wzrosną w przyszłym roku, a być może także w następnym - przypomniała agencja "The Canadian Press". Z kolei, jak sygnalizowały media na Wyspie Księcia Edwarda, której susza nie dotknęła, po kilku latach stabilnych cen farmerzy już spodziewają się dalszego wzrostu cen kukurydzy. Na razie ceny w porównaniu z sytuacją z początku roku wzrosły o połowę, z 200 dolarów kanadyjskich za tonę do 300. Ceny soi wzrosły ostatnio w ciągu miesiąca z 400 do 500 dolarów kanadyjskich za tonę.
Susza będzie miała też wpływ na rynek zbóż. Z początkiem sierpnia zakończył po kilkudziesięciu latach działalność mający olbrzymi wpływ na ceny monopolista w handlu kanadyjskim zbożem - Wheat Board. Obecnie farmerzy nie muszą korzystać z usług tej organizacji, by sprzedawać swoje plony; mogą sprzedawać zboże temu, kto oferuje najwyższą cenę. Analitycy oczekują, że ze względu na suszę w USA oraz niskie plony zbóż w Rosji w tym roku kanadyjscy farmerzy zbożowi będą mogli dobrze zarobić.
Według danych urzędu statystycznego, Statistics Canada, ceny żywności w Kanadzie wzrosły od czerwca ub.r. do czerwca br. o 2 proc. Ceny mięsa - o 4,6 proc., ceny produktów mleczarskich i jajek - o 1,1 proc., a ceny produktów zbożowych i wypieków - o 1,7 proc. Wskaźnik inflacji CPI (cen konsumenckich) wzrósł w tym okresie o 1,5 proc. Wskaźnik inflacji bazowej (z wyłączeniem cen najbardziej zmiennych) obliczany przez bank centralny Kanady wzrósł w tym czasie o 2 proc.
5997220
1