Bank Gospodarki Żywnościowej informuje, że według najnowszych prognoz Oil World, opublikowanych w połowie kwietnia, tegoroczne zbiory rzepaku w UE mogą wynieść 18,5 mln t wobec 19,1 mln t odnotowanych w 2011 roku. Produkcja rzepaku we Wspólnocie może być najniższa od 5 lat i o 3,25 mln t niższa od rekordowo wysokiej w 2009 roku.
Spadku zbiorów oczekuje się m.in. we Francji, Wielkiej Brytanii, Polsce, Czechach, Rumunii, Bułgarii oraz na Węgrzech, natomiast wzrostu w Niemczech.
W poprzednich latach największymi zewnętrznymi dostawcami surowca do Wspólnoty były Ukraina, Kanada i Australia. O ile w przypadku Kanady i Australii oczekuje się wzrostu powierzchni zasiewów canoli w br., a co za tym idzie, przy założeniu normalnych warunków pogodowych, wyższych zbiorów, o tyle już w przypadku Ukrainy perspektywy zbiorów rzepaku są mocno niekorzystne. Oil World prognozuje, że tam produkcja rzepaku może wynieść zaledwie 1 mln t wobec 1,3 mln t w 2011 roku i aż 2,9 mln t w 2008 roku.
W warunkach mniejszej produkcji rzepaku w UE, Wspólnota najprawdopodobniej zwiększy import. Niemniej, spodziewany wzrost przywozu surowca raczej nie zrównoważy w pełni spadku zbiorów, w rezultacie czego można oczekiwać dalszej obniżki przerobu nasion rzepaku w UE.