Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

W tym roku będzie można zebrać 600 ton winniczków

3 grudnia 2015
Do 600 ton ślimaków winniczków będą mogły pozyskać w tym roku na Warmii i Mazurach firmy, które do końca marca złożą wnioski o zezwolenia na prowadzenie skupu tych mięczaków - poinformowała w piątek Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Jak powiedziała PAP Justyna Kostrzewska z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie, tegoroczny limit zbioru winniczków w regionie ustalono na podstawie ekspertyzy wykonanej przez naukowców z miejscowego uniwersytetu.

Warmia i Mazury są największym w kraju dostawcą winniczka. W ocenie Regionalnej Rady Ochrony Przyrody zebranie do 600 ton nie wpłynie negatywnie na stan miejscowej populacji ślimaków.

"Taki sam limit obowiązywał już w ubiegłym roku, ale ostatecznie zebrano tylko 246 ton. Powodem był chłodny i suchy sezon zbiorów, co ograniczało aktywność ślimaków" - wyjaśniła Kostrzewska.

Firmy zainteresowane zbiorem i skupem winniczków w woj. warmińsko-mazurskim muszą do końca marca wystąpić o zezwolenia do olsztyńskiej dyrekcji ochrony środowiska. Sezon legalnych zbiorów rozpocznie się 20 kwietnia i potrwa miesiąc.

Zgodnie z przepisami zbiór powinien odbywać się w humanitarnych warunkach - ślimaków nie należy przechowywać w foliowych workach, w których się duszą. Nie wolno również zbierać osobników zbyt młodych, o średnicy skorupy mniejszej niż 3 cm.

Zbieranie winniczków jest zakazane w rezerwatach, parkach krajobrazowych, na użytkach ekologicznych oraz w pasie granicznym. W minionych latach zdarzały się przypadki nielegalnego przekraczania przez zbieraczy tzw. zielonej granicy z obwodem kaliningradzkim.

Zbiór ślimaków jest okazją do sezonowego zarobku dla setek mieszkańców rejonów o wysokim bezrobociu. Najlepsi, przy dobrych warunkach pogodowych potrafią zebrać do kilkudziesięciu kilogramów, czyli ok. tysiąca sztuk dziennie. W minionym roku punkty skupu płaciły średnio po 1-1,2 zł za kg.

Winniczki - największe spośród polskich ślimaków - objęte są tzw. ochroną częściową, za zgodą regionalnych dyrekcji ochrony środowiska mogą być pozyskiwane dla celów przetwórstwa spożywczego. Nasze winniczki eksportowane są głównie do Francji, Włoch i Hiszpanii.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę