Poniżej prezentujemy stanowisko Walnego Zgromadzenia Wielkopolskiej Izby Rolniczej w sprawie oświaty rolniczej
Wielkopolska Izba Rolnicza, jako samorząd zawodowy ustawowo zobowiązany do wspierania działalności szkół rolniczych, z rosnącym niepokojem zauważa postępującą tendencję do ograniczania możliwości uzyskania kwalifikacji zawodowych w specjalnościach rolniczych. Przejawia się to w likwidacji szkół rolniczych lub rolniczych kierunków kształcenia w zespołach szkół, likwidacji przyszkolnych gospodarstw rolnych, sprzedaży majątku bazy kształcenia praktycznego. Ogranicza to młodzieży możliwość uzyskania wykształcenia rolniczego czy praktycznej nauki zawodu.
Przykładem tej sytuacji jest próba likwidacji szkoły na poznańskim Golęcinie, zamknięcie szkoły w Kotowie czy plany restrukturyzacji szkół w Marszewie, Trzciance, Wrześni i Powodowie. Prowadzące szkoły rolnicze samorządy powiatowe zdają się je traktować, jako źródło uzupełniania swych niedoborów budżetowych. Tymczasem należałoby oczekiwać podjęcia przez starostwa działań zmierzających do zapewnienia rynkowi pracy podaży fachowców w zamierających zawodach, jak np.: technik melioracji, technik inżynierii środowiska czy nawet technik mechanizacji rolnictwa. Brak specjalistów w tych dziedzinach wynika z prostego faktu: likwiduje się szkoły kształcące w zawodach obsługujących rolnictwo.
Nie możemy zgodzić się z argumentem, że przyczyną wycofywania się z kształcenia w zawodach rolniczych jest coraz mniejsze zainteresowanie młodzieży w zdobywaniu tych zawodów. Naszym zdaniem jest odwrotnie – to kurcząca się możliwość uzyskania zawodu rolniczego wymusza na uczniach szkół gimnazjalnych podjęcie decyzji o wyborze innego zawodu, lub co gorsza – o zakończeniu nauki. Oczywiste jest, że nadal bardzo wielu uczniów ze środowisk wiejskich pomaga rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Wizja podjęcia nauki w oddalonej od domu szkole i zamieszkania w internacie nie sprzyja podjęciu decyzji o uzyskaniu wykształcenia rolniczego. Młodzi adepci rolnictwa uczą się więc zawodu od swoich rodziców, nie zdając sobie sprawy, że często nie jest to nauka lecz powielanie błędów. Tymczasem przemiany dokonujące się w wielkopolskim rolnictwie są odzwierciedleniem zmian, jakie zachodzą w rolnictwie europejskim. Wymagają one od pozostających na roli ciągłej aktualizacji wiedzy, innowacyjności, czy nawyku samokształcenia. Standardem staje się prowadzenie gospodarstw rolnych przez osoby posiadające przynajmniej średnie wykształcenie kierunkowe. Osiągnięcie tych standardów nie jest możliwe bez sieci dobrych szkół zawodowych.
Apelujemy więc do samorządów powiatowych o uświadomienie sobie misji, jaką mają do spełnienia jako organ prowadzący szkoły – także szkoły rolnicze. Apelujemy do rządu o jak najszybsze systemowe rozwiązanie problemu szkolnictwa rolniczego w Polsce. Apelujemy także do rolników, by uświadamiali sobie pokoleniowe korzyści płynące z przekazania swych gospodarstw wykształconym następcom.