Plantatorzy pomidorów z okolic Milejowa stoją w długich kolejkach aby sprzedać towar. Niestety zakład przetwórczy skupuje tylko cześć surowca bo tylko tyle jest w stanie dziennie przerobić. Kierownictwo Dawtony,do której należy przetwórnia w Milejowie, tłumaczą,że wszystkiemu winna jest jakość surowca.
Rolnicy z ciągnikami pełnymi pomidorów stoją w kolejce po kilkadziesiąt godzin, są rozgoryczeni bo liczyli, że zakład po przejęciu przez Dawtone będzie potrzebował i przerabiał dużo surowca. Kierownictwo Dawtony,tłumaczy,że niższa wydajność linii technologicznej to efekt gorszej jakości surowca. Teraz pomidorów jest dużo bo dobra pogoda sprzyja zbiorom, choć to dopiero początek sezonu.