Według danych za 2003 rok, Polska ma najmniejszy odsetek użytkowników telefonów komórkowych wśród 25 krajów obecnej Unii Europejskiej. Również słabo wypadliśmy pod względem stacjonarnych linii telefonicznych - wynika z opublikowanych w poniedziałek badań europejskiego urzędu statystycznego Eurostat.
W 2003 roku na 100 mieszkańców w Polsce przypadało 46 telefonów komórkowych, zarówno abonamentowych, jak i bezabonamentowych (tzw. pre-paid). Jednocześnie wzrost ich liczby w stosunku do 2002 roku był jednym z wyższych wśród krajów UE i wynosił 25,2 proc. Najwyższy wzrost zanotowano na Łotwie (33 proc.), Cyprze (32 proc.) i Litwie (31,9 proc.). W 2003 roku w 25 krajach UE było ponad 364 mln telefonów komórkowych, podczas gdy w 1995 tylko 22 mln.
Średnio w 25 krajach obecnej UE w 2003 roku na 100 mieszkańców przypadało blisko 79,9 telefonów komórkowych. Jest to wzrost o 8,6 proc. w stosunku do roku 2002. Najwięcej telefonów było w Luksemburgu, gdzie ich liczba przekroczyła liczbę mieszkańców (120 telefonów na 100 mieszkańców). Dalej w kolejności znalazły się: Szwecja (98), Włochy (96) i Czechy (96). Nieco więcej telefonów komórkowych na 100 osób niż Polska miały Łotwa (52) i Litwa (62).
Jednocześnie pod względem stacjonarnych linii telefonicznych (włączając w to internetowe łącza ISDN) Polska, z liczbą 32,2 linii na 100 mieszkańców, zajmowała czwarte miejsce od końca przed Litwą (23,9 linii na 100 mieszkańców), Słowacją (24,1) i Łotwą (28). Średnia UE to 50,3 linii na 100 mieszkańców. Najwięcej stacjonarnych linii telefonicznych było w Danii (67,1), Niemczech (65,8) i na Cyprze 62,4). Z badań wynika, że stacjonarne linie telefoniczne zaczęły ulegać konkurencji sieci komórkowych.
Z uwagi na konkurencję sieci telefonii komórkowej i szerokopasmowej liczba stacjonarnych linii telefonicznych w 25 krajach UE wzrosła z 197 mln w 1995 roku do 230 mln w 2001 roku, po czym zaczęła lekko spadać do poziomu 229 mln w 2003 roku – napisano w komentarzu do badań.