Nie ma innego kraju w UE, w którym tyle firm powstaje z konieczności. Dodatkowo w Polsce nawet ci, których nikt nie zmusza coraz mniej palą się do pójścia na swoje - pisze "Puls Biznesu".
Tak wynika z corocznego raportu Global Entrepreneurship Monitor przygotowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości.
Według badania o założeniu firmy w ciągu najbliższych 3 lat myśli co piąty dorosły Polak, a to znacznie mniej niż 3 lata temu, gdy ten wskaźnik wynosił 27 proc. 56 proc. nie zakłada biznesu w obawie przed porażką - i to tendencja wzrostowa, a bardziej tego boją się tylko Włosi i Grecy.
Polska jest zaś liderem w Europie pod względem odsetka firm, które powstają z konieczności. Mamy ich aż 47,4 proc., przy unijnej średniej 22,7 proc. W innych krajach firmy powstają najczęściej z powodu dostrzeżenia szansy rozwojowej, ale tu plasujemy się w europejskiej stawce na 4. miejscu od końca.
Do tego nad Wisłą coraz mniej zwolenników ma opinia, że własna działalność to dobra ścieżka kariery - jeszcze 3 lata temu uważało tak prawie 73 proc. Polaków, a dziś ten wskaźnik spadł do 67 proc.